Re: Ebone czy Telia

Autor: Anna Sikora (fruzia_at_polbox.WYCIEP-TO.pl)
Data: Sun 29 Apr 2001 - 09:04:20 MET DST


"Piotr Glaska" <stroker_at_supermedia.pl> napisał w wiadomości
news:9cfbcb$qto$1_at_sunsite.icm.edu.pl...
>
> Uzytkownik "Robert J. Wozny" <speedy_at_localhost.speedy.eu.org> napisal:
>
> > chociaz link do sztokholmu byl w telii wysycony na maxa pare dni temu
> > ;> potwierdzil to ich noc ;>
>
> Nie dotyczylo to przepustowosci lacza do Polski tylko jakiegos lacza w
> sztokholmie (przynajmniej tak to wynikalo z traceroute i z ticketow
telii).
> Ale nawet gdyby taka sytuacja sie zdarzyla to jakosc swiadczonych uslug
sie
> nie zmienia - mam wykupione x Mb/s i tyle mam, czy lacze wawa-sztokholm
jest
> wysycone czy nie.

Nie bylbym tego taki pewny. Jesli nie masz kanalu atm do Sztokholmu,
a majac ip-transit raczej nie masz bo by byly nici z redundancji
przez Frankfurt, w momencie wysycenia nie ma mechanizmow gwarantujacych Ci
to pasmo... No chyba ze telia stosuje dla kazdego sprzedanego abonenta MPLS
TE
z jakiegos punktu w glebi szkieletu i TE przepnie kanal z jednego lacza na
drugie...
W co nie wierze bo to jest nadmierne kombinowanie.
Przy tych predkosciach gwarancje pasma dla ruchu IP (internetowego)
wszedzie zapewnia sie przez niedopuszczanie do saturacji...

Pawel/



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:47:37 MET DST