Re: microsoft.pl i NASK

Autor: Dariusz (dariusj_at_poczta.onet.pl)
Data: Mon 26 Mar 2001 - 14:18:10 MET DST


> A mającym taką postać ? Na przykład wydruku z Worda, bez podpisów
> oczywiście... ;>
Setki urzedow w Niemczech, Austrii, a takze w Polsce, Europie,
wydaje i wysyla dokumenty w formie wydruku bez podpisow i pieczatek
i to jest prawnie wiazace i wazne.

> Wydaje mi się że to nie "materialność" a wiarygodność potwierdzenia
> jest decydująca, w końcu umowa ustna też może być uznana za wiążącą,
> a taka sama zawarta przez telefon uznana za "niedopełnienie staranności"
> (ktoś mógł się podszyć !).
Nie o to chodzi.
Chodzi jak sie zabezpieczyc przed chytrym oszustem, ktora znajdzie
pretekst do wycofania sie z umowy i jej rozwiazania, przez uznanie
jej zawarcia za prawnie wadliwe.

> >+ bezposrednie dial-upy albo X.25);
Bezposrednie dialup to jest wlanie to.
Zadnych tam TCP/IP.
Transfer peer-to-peer to jest to. Bez 100 posredniczacych i skanujacych
ruch w sieci serwerow, switchow, routerow.
>
> Inna sprawa, że to tylko częściowy argument "za".
> Bo np. powszechnie honoruje się zamówienia przesłane faxem - a w
> odróżnieniu od teleksu nie jest to technologia niczym (ani prawnie,
> ani technicznie) chroniona. Ktoś *może* ci wydrukować dowolny faks
> w czyimkolwiek imieniu.

a teleks moze wyslac tez dowolnie brzmiacy i z dowolnego miejsca.
W Telexie mechanicznym jest taka rolka, w ktorej sie ustawia
mechanicznie zebatki, ktore programuja nazwe i logo nadawcy.
Podobnie jest z faksem.

> Oczywiście - posiadanie wydruku faksu i faktu połączenia telefonicznego
> o zadanej godzinie to są *jakieś* argumenty :)
tyle ze na odwrotny billing sie czeka miesiac czasu
a billing clipowy nie jest dopstepny on-line.

> Jednak nie znaczy, że należy honorować *czyjkolwiek* faks tak jak
> zamówienie na papierze: jak kontrahentowi ufasz...

I tym optymistycznym akcentem konczymy kolejny projekt grupowy :

Jo ci ufom, ale nie wierza.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:46:02 MET DST