Re: microsoft.pl i NASK

Autor: Dariusz (dariusj_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 14 Mar 2001 - 16:10:19 MET


Mirek Luc wrote:
>
> Dariusz <dariusj_at_poczta.onet.pl> wrote:
> : Jedyna sprawnosc moze zapewnic automatyzacja, jak przy rejestracji
> : comow.
> Stary! Czy ty wczoraj z ksiezyca spadles? Czy moze i innej choinki sie
> urwales... NASK przeciez _musi_ sie dostosowac (i robi to) do panujacego
> prawa. A ono niestety jest, jakie jest, ale tego sie trzeba trzymac.

Znasz sie cokolwiek na prawie ?
Nie musisz.
Baze prawa masz na CD.
Znajdz mi jakikolwiek przepis, ustawe , ktora dotyczy rejestracji domen,
a ktory/a jest istotnie rozny od
przepisu/ustawy w Europie, Anglii, Niemczech, Stanach, Japonii.
 
> Wlasnie z powodow prawnych tak dusi "sie" o te wszelkie kwitki.

Skonczecie bredzic o prawie, bo prawo w tych sprawach jest standardowo
jednakowe w calym kapitalistycznym swiecie.

 Automatyzacja
> rejestracji i zmian delegacji moglaby byc wprowadzona prawie natychmiast.
> Jednak NASK nie moze sobie na to pozwolic, gdyz w swietle prawa polskiego
> moglby dluuugo wycierac lawki w sadach. Rozumiesz? Jesli nie, to trudno.

Taka sama teoretyczna odpowiedzialnosc leza na wszystkich krajowych
rejestratorach na swiecie i nic sie nie zmieni.

Juz raz napisalem jak to trzeba rozwiazac zgodnie z obowiazujacym
prawem.
Analogicznie jak w prawie patentowym.
Patent zglaszamy i zostaje ogloszony w monitorze urzedu patentowego
dopiero niewniesienie zastrzezen w ustawowym terminie
otwiera droge do nadania patentu.

A sadzisz sie maja klienty a nie NASK.
NASK nie jest strona w sporze, ani nie powinien nigdy byc, gdyz
nie ma prawnego zaplecza, ani przygotowania do reprezentowania ktorejs
ze stron, ani siebie przed sadami.

Tak jak sedzia wydzialu ksiag wieczystych nie odpowiada za wpisu, a
jedynie ich dokonuje na wniosek i w oparciu o postanowienie sadu
tak NASH jest jedynie sedzia wydzialu ksiag wieczystych.

Jezeli szybka droga rejestracji domen na wlasnosc nie zostanie
wprowadzona to za rok dwa zjedza nas Hindusi, Chinczycy, Wietnamczycy,
Amerykanie, rejestrujacy dziennie tysiace domen world-wide.

Zatem zarys projektu

1. Temporary registration (3-6 months) based on first-come-first-served
   principle
2. Full registration based on no objection clause
3. Life-time registration and certificate of title upon payment of
   special Title fee.

4. Public register of new temporary registered domain names

A. Czyli, jezeli w ciagu 3-6 miesiecy nie zostana wniesione zastrzenia,
to domena zostaje zarejestrowana na stale
Jezeli sa zastrzezenia, to strony sporu prowadza spor prawny w sadzie
lub zawieraja ugode pozasadowa.
Zmiany wpisow tymczasowych moga zostac dokonane po przedlozeniu
prawomocnego orzeczenia sadowego.

B. Dozywotnia rejestracja + tytul wlasnosci domeny
gwarantuje rejestrator , pobierajac stosowna oplate.

I skonczcie te dziecinne problemy, ktore sa tak trywialne
jak kwadratura kola.

Kto chce podstawy prawnej z dowolnego kraju, dowolnej kancelarii prawnej
na swiecie, dowolnego urzedu, ministerstwa w tej sprawie,
orzecznictwa to mam kancelarie prawna ktora to moze przygotowac.

> : Kazde inne rozwiazanie naraza NASK na odpowiedzialnosc prawna z tytulu
> : przydzielenia nazwy domeny, zaslugujacej na ochrone na rzecz innego
> ^^^^^^^^^^^^^
> Bardzo dobre.

Tragiczne, ze NASK do tego dopuscil.
Za czasow sp. prof. Hofmokla , gdy z nim rozmawialem, byla szansa na
szybkie uregulowanie tych spraw.

jezeli kolejny rok nic sie nie zmieni

to trzeba bedzie powolac Wysoki Trybunal Rejestracji Domen,
Komisje Odwolawcza, Rewizyjna, Sad Polubowny
i trybunal sie rozrosnie do najwiekszej struktury administracyjnej
panstwa.

Prosze pamietac, ze zyski z rejestracji i hadlu domenami na swiecie
przewyzszaja dochody budzetow wielu krajow.

Dariusz

TRYBUNAL



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:45:26 MET DST