Re: jeszcze o BB

Autor: Marcin Jagodzinski (pisz_na_adres_z_reply_to_at_webcorp.com.pl)
Data: Sun 11 Mar 2001 - 16:49:51 MET


On Sun, 11 Mar 2001 15:47:33 +0100, "Wojtek" <admin_at_prv.pl> wrote:

"Odnosze wrazenie, ze niektorzy nie wiedza o co chodzilo. Nie chodzilo o
ew. zdjecia z pod prysznica czy inne prawdziwe choc nagie uczestnikow BB.
Chodzilo o zdejcia umieszczane w ksiedze gosci, ktore z BB nie mialy nic
wspolnego."

Skoro nie miały nic wspólnego z BB, nie mogłeś skierować TVN na najbliższe
drzewo? Zobacz sobie http://www.whitehouse.com/ . Jakoś amerykański rząd
nie wpadł na pomysł zadzwonienia do internicu i poproszenia o
przekierowanie...

"Powiedziala, ze rozumie, ale dla niej najwazniejsze, zeby strona przestala
sie ukazywac".

Kobiecie nie wypada odmawiać?

"zajmujemy sie podobnymi sprawami i dla innych instytucji jak chocby PBK
czy Citibank ostatnio"

I owe instytucje, to, co w cywilizowanym świecie kosztowało by sporo kasy
(proces o zniesławienie) i niekoniecznie doprowadziło do sukcesu, mają w
cenie kilku impulsów telefonicznych. Oczywiście te instytucje pieniądze
mają, proces nie uśmiecha im się z innych powodów.

-- 
Marcin Jagodziński || http://portfolio.art.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:45:12 MET DST