Skrajna polityka NASKu wobec mnie, biednego.

Autor: Tomasz Jarzynka (tomee_at_cpi.pl)
Data: Tue 06 Mar 2001 - 21:20:53 MET


Hej,

tyle słyszy się o rejestracji domen microsoft.pl, cnn.pl, www.pl
itd itp. A ja tymczasem, jak ta szara myszka, złożyłem wniosek o
zarejestrowanie domeny, dajmy na to, dupatam.pl. W uzasadnieniu
podałem, że firma A, wnioskodawca, jest jedynym przedstawicielem
firmy dupatam w Polsce. Na początek powinno wystarczyć.

I co? I po tygodniu dostaję od nasku pisemko, że mam im doręczyć
pisemne oświadczenie od firmy dupatam, że zezwala firmie A na
zarejestrowanie domeny dupatam.pl w jej imieniu (co ma piernik,
nie wiem. jeśli sprowadzam ołówki a potem je sprzedaję, to czy
eksporter musi dać mi PISEMNE ZEZWOLENIE na promocję produktu?
węszę paranoję i spisek...). Ale żeby było śmieszniej, firma
dupatam ma zapoznać się z zasadami rejestracji domen przez NASK
(tak, jakby ją to obchodziło i tak, jakby w Danii umieli po Polsku,
względnie tak, jakby mi się chciało to tłumaczyć na angielski).
A na całą operację mam 5 dni. Firma dupatam zatrudnia kilkanaście
tysięcy pracowników i doprawdy szczęściem byłoby, gdyby uwinęli
się w dni siedem. A doliczmy, że teraz cały management jest na
targach i kupa. Pozostaje wrzucić granat do NASKu, sterroryzować
pana admina, i sam już nie wiem co. Usiąśc i zapłakać. A obiecałem,
że od marca będzie hulało, aż miło.

-- 
Tomasz Jarzynka; tomee_at_cpi.pl 0601706601
"I am not prejudiced. I hate everyone equally."


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:45:00 MET DST