Autor: Michal Tatarynowicz (tekkton_at_polbox.com)
Data: Tue 27 Feb 2001 - 00:32:06 MET
On Mon, 26 Feb 2001 07:10:21 GMT, radeckip_at_priv.onet.pl (Paul
Radetzky) wrote:
>>Pozdrawiam,
>>tomee co ma OSR2 od 1997 roku, w 3 komputerze z rzedu na tym samym dysku,
>>i tez nigdy nie reinstalowal. I dziala, kurde.
>
> No tak, wiem, ale to zalezy z jaka starannoscia sie podchodzi do
>Windy. Gdyby podchodzic do niej z taka starannoscia jak przy Linuxie
>nie byloby problemow. O ile ktos regularnie backupuje rejestr
>systemowy, ma zazwyczaj przy sobie backup katalogu windows, zwlaszcza
>windows/system, no i regularnie odinstalowuje szajsy ktore nie sa
>potrzebne, wowczas naprawde ten system mozna czysto utrzymac, nawet na
>wielu kompach. Ja tez 3x zmienialem kompa generalnie (plyta), do tego
>rozne karty graficzne, dzwiekowe, dyski, cdromy i jakos sie cholera
>trzyma :)))
>
Z windowsem problem nie polega na tym, że działają krótko. Polega on
raczej na tym, że już coś się zepsuje, to naprawienie tego jest bardzo
często niemożliwe.
Systemy unixowe i post-unixowe charakteryzują się tym, że nawet jak
zepsuje się dosłownie wszystko co można, to i tak przy odpowiednich
umiejętnościach da się to naprawić.
Jeżeli ktoś chce o tym poczytać, to poszukanie w Googlu 'admin horror
stories' powinno zwrócić pewnien interesujący dokument :)
-- tek. sometimes i sit there and leech stuff, and sometimes i just sit. (c)2001 tek. -- just to avoid your .sig's.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:44:33 MET DST