Re: konto shellowe - wilcza przysluga ????

Autor: Gwidon S. Naskrent (root_at_artemida.amu.edu.pl)
Data: Mon 19 Feb 2001 - 21:00:15 MET


On Mon, 19 Feb 2001, Marcin Jagodzinski wrote:

> >> A nie przyszło Ci do głowy, że to przede wszystkim łganie w żywe oczy?
> >
> >Ale to nie jest wyrządzanie szkody.
>
> Ale złośliwe kłamstwo.

To bez znaczenia co to jest, faktem jest to co się stało i dlaczego, i kto
się do tego przyczynił.

> Ja nie dyskutuję o definicjach, tylko o tym co się stało. Jak sobie
> skasujesz pliki, to jest to szkoda. A jeżeli ktoś nie wie, jak zmienić
> hasło, to można przypuszczać, że nie wie też, jak działa podana mu komenda.

Chwilunia, a kto mu to konto założył? Chyba jakiś admin, nie? Więc do tego
admina powinien się w pierwszej kolejności zwrócić (ja wiem że to straszne
uczucie się zwracać do admina, ale jednak).

> Ale zachowasz się jak sk* i do tego nie trzeba sądu, żeby to
> stwierdzić.

A to już jest ocena moralno-etyczna.

> ??? Zależy jak definiujesz wątek. Dla mnie (a właściwie dla newsreadera),
> wątek to drzewo postów połączonych przez References, a nie ten sam Subject.
> 'Odp:' mi nie przeszkadza, więc się nie czepiam.

Ja używam pine, mi nie przeszkadza (nie mam wątków), więc się nie czepiam.

GSN



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:44:21 MET DST