Re: konto shellowe - wilcza przysluga ????

Autor: Marcin Jagodzinski (pisz_na_adres_z_reply_to_at_webcorp.com.pl)
Data: Mon 19 Feb 2001 - 20:19:37 MET


On Mon, 19 Feb 2001 19:01:16 +0100, "Gwidon S. Naskrent"
<root_at_artemida.amu.edu.pl> wrote:

>> A nie przyszło Ci do głowy, że to przede wszystkim łganie w żywe oczy?
>
>Ale to nie jest wyrządzanie szkody.

Ale złośliwe kłamstwo.

>Żeby wyrządzić szkodę, trzeba
>bezpośrednio wywołać skutek - wziąć klawiaturę w łapska i napisać rm -rf,
>nie kazać napisać, i to w sposób który żadną miarą nie może być uznawany
>za wiążący.

Ja nie dyskutuję o definicjach, tylko o tym co się stało. Jak sobie
skasujesz pliki, to jest to szkoda. A jeżeli ktoś nie wie, jak zmienić
hasło, to można przypuszczać, że nie wie też, jak działa podana mu komenda.
Mogę się zgodzić, że wywołali skutek niebezpośrednio. I nie twierdzę, że
sąd by przyznał odszkodowanie. Jak kogoś dla kawału zamiast na ulicę, na
którą się udaje, wyślesz w przeciwną stronę, to sąd nie przyzna mu
odszkodowania. Ale zachowasz się jak sk* i do tego nie trzeba sądu, żeby to
stwierdzić.

>> >PS. Musisz się ciągle czepiać tych references?
>> >
>> No mam nadzieję, że kiedyś Jarek jednak zacznie ich używać.
>
>Nie mówię o twoich nadziejach, tylko o czepianiu się. Setki lam dziennie
>rwą wątki swoimi Odp: - czemu się tego nie czepiasz?

??? Zależy jak definiujesz wątek. Dla mnie (a właściwie dla newsreadera),
wątek to drzewo postów połączonych przez References, a nie ten sam Subject.
'Odp:' mi nie przeszkadza, więc się nie czepiam.

-- 
Marcin Jagodziński || http://portfolio.art.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:44:20 MET DST