Autor: Gwidon S. Naskrent (root_at_artemida.amu.edu.pl)
Data: Mon 19 Feb 2001 - 15:17:21 MET
On 19 Feb 2001, Jerzy Turynski wrote:
> bieta nie jest w stanie 'za boga' zrozumieć sensu 4. pkt. regulaminu nazw
> domen ze strony NASKu (a za nią większość grupy włącznie z 'naukawcami' z
> tej i innych grup, np. fizyki) ????
A bo akurat ten typ tak ma kulturowo że jej się to słowo nie wydaje
nieobyczajne. Podobnież dresowi spod bloku nie przeszkadza jak ktoś
"przecinkuje".
> masz powyżej na myśli rzuca się na jakiegoś 'nieprawomyślnego' na fizyce
> (np. pinopę) a tamtejsze 'autoryteta', miast uspokoić towarzystwo, to jesz-
> cze 'podszczuwają' młodziaków na odmieńca... czy dziecko. Brrr...
Akurat ten pinopa to taki lokalny expierd, więc jestem w stanie zrozumieć
;)
> Problem sprowadza się do ... odpowiedzi na pytanie: "Dlaczego Małysz wy-
> grywa?" Ano dlatego, że potrafi zachować najwyższą jakość percepcji w
> momencie, gdy ewolucyjnie ukształtowany instynkt 'wyje z przerażenia' (u
Nie rozumiem. Uważasz że do skoków narciarskich potrzeba nadludzkiej
odwagi? Że to jest sport ekstremalny?
<ciach wylewna reszta>
GSN
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:44:03 MET DST