Re: Niektore prawne aspekty spamu

Autor: Gwidon S. Naskrent (root_at_artemida.amu.edu.pl)
Data: Wed 14 Feb 2001 - 16:39:30 MET


On Wed, 14 Feb 2001, de Qmach wrote:

> - "...agresywne odpowiedzi na spam mozna rowniez rozpatrywac w
> kontekscie tego przepisu" [tj. art 287 k.k.] - taka opinia przypomina mi
> sytuacje, kiedy napadnietej osobie odmawia sie prawa do samoobrony lub
> wrecz stawia sie jej zarzut "przekroczenia" obrony koniecznej.

Oczywiście, mailbombardowanie spamera _jest_ przekroczeniem granic obrony
koniecznej (a właściwie samopomocy) - to tak jakbyś za złodziejem
próbującym ukraść radio z samochodu ganiał z granatnikiem. Nie tylko
niewspółmiernie do zagrożenia szkodzisz spamerowi i jego serwerowi, ale
także serwerom osób trzecich przez które twój bombing przechodzi.

> przekraczaja obrone konieczna lub stan wyzszej koniecznosci - wydaje mi
> sie analogiczny do decyzji prokuratorow scigajacych niedoszle ofiary
> zamachow, ktore potrafily i chcialy sie bronic...

Tu sytuacja jest trochę inna - nie ma bezpośredniego i natychmiastowego
zagrożenia życia, zdrowia, nawet mienia, a przecież art. 24 KK wymaga
żeby wystąpił bezpośredni zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem.
Bezpośredni, czyli twarzą w twarz, a zamach, czyli musi istnieć realne
niebezpieczeństwo (a nie tylko wyimaginowane) dla tego dobra.

Więc jeśli ktoś z zimną krwią śle zawartość swapa albo źródła kernela w
UU, to oczywiście nie robi tego dla odparcia zamachu (ponieważ to można
zrobić tylko w sytuacji bezpośredniej), więc nie ma nawet mowy o
wystąpieniu obrony koniecznej, a co dopiero jej przekroczeniu.

> -"Wykorzystanie dla przykladu senmaila do wyslania spamu z cudzego
> serwera nie mozna uznac za przestepstwo tego typu, jesli konfiguracja
> serwera pocztowego na to pozwala". Tia... na abuse_at_tpsa.pl maja inne
> zdanie na ten temat. Znam sytuacje, kiedy TP SA przyslala bardzo grozne
> pismo (grozac odcieciem od I-netu), ze "Panstwa siec byla powaznym

Jeżeli ktoś tak źle skonfigurował swoją sieć że mogą przez nią swobodnie
przepływać spamy, to nie ma mowy o pomocnictwie czy współsprawstwie, bo do
tego jest potrzebna wina umyślna, co najwyżej o rażącym niedbalstwie, a to
(ułatwienie przestępstwa poprzez niedbalstwo) jest karalne tylko w/s do
osób na których ciąży ustawowy obowiązek zapobiegania tymże (art. 2 KK).

> zrodlem zagrozenia systemow komputerowych...", itd, itp, a na koncu
> wydruk skargi poslanej na abuse, z ktorej wynika, ze chodzi o otwarty
> relay. Tak na prawde to wg mnie ofiara spamu padl wlasciciel tego relaya
> - zabrano mu pasmo lacza, ukradziono moc obliczeniowa serwera i
> powierzchnie dysku. Dodam tylko, ze relay byl otwart intencjonalnie (z

No i słusznie poniekąd - następnym razem lepiej skonfiguruje swój serwer.

GSN



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:43:54 MET DST