Re: Glupota domoroslych 'hakerow'...

Autor: Gwidon S. Naskrent (root_at_artemida.amu.edu.pl)
Data: Sat 20 Jan 2001 - 01:13:34 MET


On 19 Jan 2001, Krzysztof Halasa wrote:

> > ROTFL! Jak to nic nie mogę zrobić? Nie słyszałeś o czymś takim jak
> > nienaruszalności mieszkania jako jednym z dóbr osobistych (art. 23 KC)?
> > Jasne jest że mogę wiele, w szczególności żądać żeby wchodzący mieszkanie
> > opuścił,
>
> To mozesz, ale trudno nazwac to sankcja karna.

Z punktu widzenia "włamywacza" liczą się wszelkie sankcje, nie tylko
karne.
 
> W praktyce mozesz co najwyzej zapomniec o takich roszczeniach.

Dlaczego tak uważasz? Czy dlatego że nie sposób ich wyegzekwować?
 
> "Dostep" raczej dotyczy samego uzyskania dostepu, a nie mozliwosci
> jego uzyskania (np. mozliwosci sciagniecia plikow itp).

Otóż właśnie prawię o zamiarze ewentualnym, czyli tej możliwości.
 
> Zycze szczescia w sądzie cywilnym :-(

Masz jakieś przykre doświadczenia, czy jak?
 
> Ale odszkodowanie, w Polsce, moze przybrac najwyzej rozmiary smiechu
> na sali sądowej.

Patrz wyżej.
 
> > Wiesz, straszyć mogą, jeśli zostanie wobec ciebie wszczęte postępowanie,
> > wtedy się zaczniesz martwić. Pociesz się, inni też są ignorantami :->
>
> Od tego sa prawnicy i np. ubezpieczenia.

Hmm, a ubezpieczają już od włamania na serwer? :)
 
GSN



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:41:53 MET DST