Re: Glupota domoroslych 'hakerow'...

Autor: bot (bot_at_SPAMWON.ahoj.pl)
Data: Fri 19 Jan 2001 - 09:06:34 MET


On Thu, 18 Jan 2001 12:57:46 +0100, "Gwidon S. Naskrent"
<root_at_artemida.amu.edu.pl> wrote:

>A jednak... kodeks karny nie wypowiada się na temat czy hasło złamane
>przez hackera brzmiało 3hst3h4g czy d00pa. Innymi słowy, fakt że zostawi
>się drzwi do mieszkania otwarte nie usprawiedliwia włamywacza.

AFAIK nasze prawo jest baaaardzo kulawe

<cytat>
Oto przykład najprostszy - mówi doktor Andrzej Adamski z Uniwersytetu
im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, autor ksišżki "Prawo karne
komputerowe". Analiza przepisu przewidujšcego karę za nieuprawniony
dostęp do systemów komputerowych prowadzi do wniosku, że karze podlega
tylko przełamanie zabezpieczeń, a nie uzyskanie informacji
przechowywanej w tym systemie.

Zatem jeœli ktoœ wszedł do cudzego systemu nie chronionego
zabezpieczeniami, albo wykorzystał lukę w oprogramowaniu i niczego nie
zniszczył, a jedynie skopiował, to w œwietle przepisów prawa jest
niewinny. Innymi słowy - jeœli ktoœ okradł mieszkanie nie zamknięte na
klucz, to nie popełnił przestępstwa. Oczywisty absurd.
</cytat>

Troche wiecej:
http://www.e-bm.pl/ebiz/index.xml/_m=1/lang=PL/_a=8272/;516175-429285-36818

Wasz bot



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:41:51 MET DST