Re: Blokada rodzicielska stron Internetowych

Autor: Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Thu 18 Jan 2001 - 19:39:36 MET


Dnia 17 Jan 01 o godz. 8:32, Sławomir Białek napisal(a):

> On Mon, 15 Jan 2001 22:54:51 +0100,
> Andrzej Lawa <alawa.news_at_lechistan.com> wrote:
> >Taaaaaaaaak... Biedne dzieci - nigdy nie zaznały sodomii, gwałtów,
> >kazirodztwa itp. itd. Jak można zadawać im taką krzywdę odcinając je od tych
>
> biedne dzieci, które takie tematy przyciągają, a nie odrzucają... [1]
>
> --c
>
> [1] ok, nie znam się, ale na przykładzie swoim i wielu moich znajomych
> widzę, że wcale do tego nie trzeba zakazów i zamykania dzieci w złotych
> klatkach, tylko w miarę sensownego wychowania.

Dokladnie. Popieram w calej rozciaglosci, juz o tym kiedys pisalem na tej
grupie w analogicznym kontekscie (blokady stron WWW).
Jezeli ktos traktuje dzieci jak jakies stwory z innej planety, ktorych nie
rozumiemy i nie bedziemy w stanie zrozumiec, tylko trzeba je "recznie"
sterowac nakazami i zakazami, to bedzie mial takie problemy. Trzeba je
traktowac jak LUDZI, tylko troche mniejszych i wymagajacych naszej pomocy.
POMOCY, a nie sterowania. Ludzi, ktorzy po pierwsze maja swoj rozum, i przy
dobrym kontakcie z rodzicami sami beda wiedziec, co jest odpowiednie do
ogladania, a co nie (i to co pisze nie jest fikcja!), a po drugie, calkiem
sensownie mozna sie z nimi porozumiec. Jezeli sie tylko chce.
Pozdrowienia,
   Jaroslaw Rafa
   raj_at_inf.wsp.krakow.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:41:42 MET DST