Autor: Piotr Pospieszny (pospiech_at_grupa.w.pl)
Data: Wed 03 Jan 2001 - 10:05:58 MET
Użytkownik "Wojciech Skrzypinski" napisał w wiadomości news:
> sp5sjt_at_poczta.onet.pl (Sławek Solak) wrote in
<92stqb$gt0$1_at_news.tpi.pl>:
>
> >Podważyć nie próbuję... tylko 5 lat temu, jak mi przyszla kontrola
z
> >PAR, to sam im pokazałem, że antena stoi na balkonie. Nadawczo
odbiorcza
> >oczywiscie. Nie przyczepili się do tego.
> >Może dlatego, że nikomu nie zakłócam, specjalnie pytałem sąsiadów.
> >Administracja przez jakieś 7, może 8 lat też się nie przyczepiła.
> Dzisiaj sie dowiedzialem, ze Tele2 przy podpisywaniu umowy wymaga
zgody
> administracji budynku. Najwyrazniej nie chca zadzierac z PARem czy
innym
> ..."Sanepidem"
A jak to sobie inaczej wyobrażałeś???
To, że Tele2 podpisuje umowę z administratorem (lub administrator
wyraża zgodę na instalację), świadczy tylko o prawnym kryciu na
papierze swoich 4liter :-)
Gdyby firma taka zamontowała antenę z okablowaniem strukturalnym (bo z
tym to się wiąże) bez zdogy adinistratora budynku, wówczas
administrator mógłby bez żadnych konsekwencji finansowych lub po
prostu prawnych zwinąć cały sprzęt i przygarnąć sobie jak małego kotka
;)
Z kolei PAR nie zajmuje się szkodliwym wpływem anten na otoczenie, a
jedynie częstotliwościami - ich rozdzielaniem (tak żeby nie nachodziły
na siebie i żeby sąsiadom obraz w tefałce nie mrygał ;)), zasięgiem
stacji nadawczych itp.
O sanepidzie już pisałem.
Pzdr
Pośpiech
Ps.: Pośpiech nie zawsze jest złym doradcą ;-)))
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:41:06 MET DST