Re: ;;;

Autor: Wojciech Gdela (eltehaem_at_poczta.onet.pl)
Data: Tue 02 Jan 2001 - 23:40:34 MET


"Jacek D." <koperacja_at_priv4.onet.pl> wrote:

>Dla chorego umyslowo, najlepszym lekarzem zdaje sie on sam,
>on sam twierdzi ze sie najlepiej zna na leczeniu
>a w ogole to wszyscy w okolo i tak w gole, znajomi, sasiedzi
>i ci z internetu
>co na pewno zdrowi na umysle nie sa.

Prosze zauwazyc Panie Jacku, ze w dalszej czesci listu to pan nazywa
siebie lekarzem (terapeutom) i usiluje mi pomoc (chociaz wcale tego
nie chce), a zdaje sie, ze takze w poprzednich listach oferowal Pan
terapie paru osobom, o ktorych Pan twierdzil, ze sa chorzy na umysle.

Jezeli byla to zamierzona ironia, to jestem zaszczycony moc rozmiawiac
z osoba o takim poczuciu humoru.

A jezeli sugeruje Pan, ze jestem chory umyslowo, to prosze bardzo, nie
przeszkadza mi to jezeli ktos tak uwaza.

>I ja na Pana dolegliwosci nic nie pomoge.
>Moge prowadzic i dla Pan terapie przez internet
>ale nie dzisiaj i nie teraz
>ale dopiero gdy panski lekarz domowy przesle mi diagnoze.

Ja podziekuje za terapie, calkiem sie dobrze czuje z moimi
dolegliwosciami jak Pan je nazwal.

>ale powiem Panu ze terapie przez internet jdnak prowadze, ale pacjentom
>o tym nie mowie.
>Pomagam niesmialym, zakompleksiony, zestresowanym, samotnym
>aby mieli swoje 5 minut zycia w internecie swiatowym
>i mogli zablysnac jak spadaja gwiazda na niebie.

Sadze, ze sie to Panu udalo, zapewne wiele osob czulo sie swietnie
usilujac jakos na Pana wplynac, pewnie uwazali sie za osoby wykonujace
jakas misje.

>Niech sie otworza na swiat i sie wyzywaja, klna, nazywaja wszystkich ze
>maja wszy, sa chorzy umyslowo.
>Niech maja swoje piec minut tak jak i Panu je dalem.

Akurat takie 5 minut jak Pan opisal nie imponuje mi zbytnio, no ale
jezeli ktos to lubi...

>Po co Pan i inni ma bic sasiadow, napadac, gwalcic na ulicy
>jak Pana wciagne do rozmowy to sie Pan
>wykrzyczy, wyzlosci, ponarzeka i juz sie Pan czuje lepszy

Ech, ja nie lubie narzekac, zloscic sie i krzyczec, mnie sie ten swiat
podoba. Moze i fakt, ze czuje sie lepszy gdy usiluje poprawic stosunek
niektorych osob do Pana, ale nawet gdybym tego nie robil, to nie
mialbym ochoty bic, gwalcic i napadac.

>Ta terapia jest na dzisiaj jeszcze i dla Pana bezplatna
>ale jak Pan mowi ze powinna byc platna
>to wkrotce za mozliwosc dyskusji bedzie wprowadzona oplata

Bedzie to troche ciezkie do zrealizowania w Internecie, a nawet gdyby
sie udalo, to stracilby Pan wielu pacjentow, wiec raczej odradzam,
niech pozostanie bezplatna.
 
>Czy naprawde dziennikarstwo i terapia on-line zawsze musza byc bezplatne
>?

Wiekszosc dziennikarzy chyba dostaje pieniadze za prace i publikowanie
w Internecie, natomiast nie mam rozeznania w kwestiach terapi on-line.

-- 
Pozdrawiam,
Wojciech Gdela <eltehaem_at_poczta.onet.pl>


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:41:05 MET DST