Re: Policja zatrudnia hackerow do czego ?

Autor: Michal Zalewski (lcamtuf_at_dione.ids.pl)
Data: Fri 29 Dec 2000 - 15:42:13 MET


On Fri, 29 Dec 2000, Jacek D. wrote:

> Ten tekst dalem jedynie jako przylepiec na muchy. Nie ma zadnej
> prawnej mocy. Jest jak manifest grupy subkulturowej.

Wyznacza znaczenie slowa "hacker". Polecam takze wspolczesne slowniki
angielskiego. Hacker *NIE* oznacza przestepcy / wandala / zlodzieja
komputerowego.

> To naprawde dziwne ze sad australijski tez sie myli

Nie myli sie. Mowi o 'criminal hacking' i definiuje ten termin na swoj
sposob.

>> Policja zatrudnia hackerów a ściga crackerów.
> a gdyby tak zatrudniac crackerow zeby scigac crakerow ?

To efekty bylyby duzo gorsze.

>> Podobnie zatrudnia pirotechników a ściga piromanów.
> Brak podobienstwa.

Pelne.

> no wlasnie okreslaja tak hackera Mitnicka , skazanego za hackerstwo
> prawomocnym wyrokiem sadu.

Nie. Mitnick zostal skazany za naduzycia, kradzieze, naruszenia
bezpieczenstwa systemow komputerowych itp. I wszystkie te wykroczenia /
przestepstwa byly wymienione z nazwy. Zadnym z punktow wyroku nie bylo
"hackerstwo".

> Widze u ciebie pomieszanie z polataniem. hackowanie nigdy nie
> podlegalo prawnej ochronie i mylisz tutaj zabezpieczanie sieci,
> komputerow, zapewnianie bezpieczenstwa, czyli security z pospolitym
> przestepstwem, sciganym na calym swiecie.

...a ty mylisz hackera z przestepca ;)

> Ok. Wymien 5 czynnosci hackowania ktore nie sa czynem zabronionym

Pisanie programow, analizowanie programow, konfigurowanie / pisanie /
poprawianie systemow operacyjnych, czytanie glupich ksiazek, siedzenie po
nocy przy komputerze... ;)

-- 
_______________________________________________________
Michal Zalewski [lcamtuf_at_tpi.pl] [tp.internet/security]
[http://lcamtuf.na.export.pl] <=--=> bash$ :(){ :|:&};:
=--=> Did you know that clones never use mirrors? <=--=


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:40:32 MET DST