Re: Jajca jak berety...

Autor: Roman Niewiarowski (newrom_at_rp.zax.pl)
Data: Thu 07 Dec 2000 - 01:25:20 MET


dnia Wed, Dec 06, 2000 at 11:14:19PM +0100, Ryszard Rączkowski napisal(a):

> "Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stoi na straży wolności słowa, prawa do
> informacji oraz interesu publicznego
> w radiofonii i telewizji."
>
> KONSTYTUCJA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
> z dnia 2 kwietnia 1997 r., art. 213
no ale stwierdzi sie ze "interes publiczny" nakazuje ograniczyc dostep do
stron zawierajacych wroga ideologie, podpisze sie pod tym kilku dobrze
oplacanych expertow (;)) i przejdzie. Jak ktos zaprotestuje to wyjmie sie
stwierdzi ze poperia pedofilow i sie goscia uciszy..

> Więc ja się zapytać chciałem, od kiedy internet jest radiofonią i telewizją?
nazw sie czepiasz ? no to doloze, na pasmo 2.4GHz niema koncesji, sa
pozwolenia ;)))

> Ja myślałem, że internet, to są sieci teleinformatyczne ale widać myliłem
> się i horda (p)osłów pewnej partii wie lepiej...
a to swoja sciezka, ale nie wymagaj cudow.. liczyc tez nie porafia ;))
 
> Wnioskując informację, stwierdzam, że w ramach zapartywania się na Zachód a
> mając w pamięci Wschód, dokonujemy swoistej kompoztycji Hamerykańskiego
> Echelona, PRLowskiego Urzędu Kontroli Prasy i Kacapskiego SORM'u.
ehh.. bedzie wesolo, zawsze chcialem sie poczuc jak w '1984' ;)))

> Oczywiście to ymję walki z pedofilią pewnie Polska stać się ma Iranem
> Europy....

musze Cie zmartwic, juz od dawna jestesmy panstwem wyznaniowym i coraz
czesciej polskie prawo opiera sie na przesadach pracownikow pewnego
kosciola[1], nie zdziw sie wiec gdy pewnego pieknego poranka wstaniesz i nie
bedzie teleranka... puszcza jak za starych dobrych czasow monolog starszego
pana.

A wracajac do tematu jesli ktokolwiek ma zamiar chronic spoleczenstwo przed
pedofilia, handlem dziecmi itp to moze pieniadze zamiast na kolejnego
urzedasa przekazac policji, zatrudnic fachowcow, utrzymywac kontakt ze
spolecznoscia internetu i wspolpracowac z innymi jednostkami tego typu
na calym swiecie.
Sami przyznajcie ile raz widzieliscie banner "illegal pics" albo wrecz
zobaczyliscie zdjecia ktorych tresc nie budzila watpliwosci ze sa one
nielegalne we wiekszosci krajow.. co w takiej sytuacji ma zrobic user,
dzwoni na komisariat a tam "panie gdzie !?, w internecie ?? a
jak tam dojechac?".

To czy dzieci beda mialy mozliwosc zobaczenia tego wszystkiego czy nie wcale
nie zalezy od tego czy cenzura bedzie istniec czy nie, przeciez zamiast
ogladac www.gole.dupy.com dziecko moze isc do kolegi u ktorego akurat niema
rodzicow i sobie ogladaja "sierotka marysia i siedmiu krasnoludkow" w wersji
dla doroslych...

Mnie sie marzy taka chwila gdy pojecia ktore funkcjonuja w sieci wejda do
naszego prawa, coprawda jak na prawo zwyczajowe to siec jest baaardzo mloda
ale co tam :-)

Pozdrowienia
newrom

-- 
Oczywiscie moge sie mylic :-) (GPL)
-- 
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.internet.polip
http://niusy.onet.pl/pl.internet.polip


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:39:38 MET DST