Re: Licencje oprogramowania (MPAA)

Autor: kravietz__at_alfa.ceti.pl
Data: Tue 26 Sep 2000 - 15:24:12 MET DST


Gwidon S. Naskrent <naskrent_at_artemida.amu.edu.pl> wrote:

>>podejscie. I nie widze w tym nic zdroznego, skoro istnieja biblioteki
>>i wydawcy jeszcze nie scigaja po sadach za pozyczenie ksiazki koledze.
> Taaak... sprobuj dostac jakakolwiek powiesc Kinga w bibliotece
> (szczegolnie takiej dotowanej przez samorzad, a nie np. uniwersytet
> czy fundacje).

Chodzi o zasade. Rzadko korzystam ze zwyklych bibliotek, wiec nie powiem
Ci gdzie taka widzialem, ale z prawnego i praktycznego punktu widzenia nie
ma problemu, zeby taka ksiazke w bibliotece umiescic.

> Pawel, ulamek tych co sciagna i nie kupia jest znikomy w stosunku do
> tych co sciagna i kupia. Jesli ktos jest prawdziwym fanem jakiegos
> zespolu, to kupi wszystkie jego bootlegi bez wzgledu na zawartosc
> (przypadek zaobserwowany organoleptycznie) i niepotrzebne mu 'probki'
> w postaci mp3. A jesli nie jest, to niech poprzestanie na tym.

A ja nie pisze o jakims tam melomanie, tylko o sobie. Skad mam wiedziec,
czy pasuje mi klimat danego zespolu, albo nawet konkretnej plyty tego
zespolu, skoro nie poslucham przynajmniej kawalka? Tak wiec probki
z mojego punktu widzenia sa potrzebne i Napster pod tym wzgledem rzadzi.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:37:07 MET DST