Re: Tepsa znowu daje ciała

Autor: Michal Zalewski (lcamtuf_at_dione.ids.pl)
Data: Mon 07 Aug 2000 - 10:25:24 MET DST


On 7 Aug 2000, Jakub K. Boguslaw wrote:

> Moze to co zacytowales, a co ja wyciolem nie odpowiada na to pytanie;
> jednak mysle ze ponizsze (ktorego juz nie zacytowales) zawiera w sobie
> czesc odpowiedzi:

O bosz, to nie odpowiada na pytanie na temat przepustowosci lacza :P To
znaczy jest to uniwersalna "odpowiedz" na wlasciwie DOWOLNE pytanie
dotyczace PolPaku, ale tak sie sklada ze chyba niczego nowego nie wnosi, a
napewno nie wyjasnia _bezposrednich_ przyczyn wlasnie takiego a nie innego
stanu - jest sobie 6:30 rano, ruch z polpaku na swiat idzie przez cw.net,
60% pakietow straconych ;)

> Nie obraz sie Michale, ale czytajac Twoje wypowiedzi w watkach
> dotyczacych dzialanosci TPSA czy (tak przeciez odmiennego) TPI mam
> wrazenie, ze w Twoim przypadku idealnie sprawdza sie stwierdzenie, ze
> punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.

Alez nawet nie chce mi sie odpowiadac. Owszem, z "powodow politycznych"
nie chce wypowiadac sie w jakimkolwiek stopniu radykalnie na forum
publicznym (zarowno za, jak i przeciw), natomiast odnosze wrazenie, ze
wiekszosc ludzi reaguje na takie posty, w ktorych wystepuja pewne slowa
kluczowe (mniejsza o tresc), jak byk na czerwona plachte ;> W poprzedniej
dyskusji wypowiedzialem sie krytycznie na temat konkretnego przypadku
konkretnego czlowieka - wlasciciela firmy graficznej w Krakowie - ktory
twierdzil, ze po prostu nie ma alternatywy (typu zamiast 020 wdzwanianie
sie do IPartners, albo dzierzawka, albo nawet - jesli jego firme stac -
dzierzawka); sporo ludzi wtedy zaczelo krytykowac z kolei mnie, wmawiajac
mi, ze mowilem iz w kazdym miasteczku i w kazdej wsi dostep do Internetu
dla kazdego to cos prostego. A tak nie mowilem, i nigdy nie uwazalem
podobnie - zreszta jak sam napisalem wtedy, Internet pewnie (niestety)
jeszcze dlugo bedzie zabawka dla bogatych. I nie jestem w tej kwestii
adwokatem _zadnego_ providera, ani _zadnego_ monopolisty. Po prostu nie
zabieram glosu.

Tym razem wszystko, co mnie zirytowalo, to to, ze odpowiedzia na pytanie o
konkretne zdarzenie bylo wygloszenie powtarzanej tu juz ze sto razy
litanii pretensji do TPSa i narzekan na monopolizm, ktore... ktore tak
naprawde nic nie zmieniaja, nadaja sie na pl.pregierz. Mysle, ze wiekszosc
ludzi raczej bylo zainteresowanych tym, co sie tak naprawde dzieje z
laczem - padl router? gdzie, kiedy, na ile? czyja wina? Jesli bedziemy
traktowac kazde takie pytanie jako okazje do wygloszenia oklepanych do
bolu (i nie polemizuje z ich prawdziwoscia / falszywoscia,
naprawde) frazesow, to mozemy przemianowac ta grupe na pl.soc.tpsa-flames
:)

>> PS2. A pakiety miedzy roznymi miejscami w kraju lecace przez NY
>> obserwujemy najczesciej, gdy sie 'rozepna' punkty styku jakiegos innego
>> szkieletu z Polpakiem, w obrebie jednego szkieletu raczej niespotykane (bo
>> tez np. polpak nie ma wielu wyjsc do wielu krajow w wielu punktach
>
> Pewnie masz racje... tylko czy zastanowiles sie jaka jest przyczyna
> tych 'rozpiec'? Co powoduje, ze najwieksza siec w PL potrafi sie sypac
> tygodniami?

Pewnie niesamowita chec wspolpracy operatorow szkieletow miedzy soba?:P
Dobra, nie prowokuje.

_______________________________________________________
Michal Zalewski [lcamtuf_at_tpi.pl] [tp.internet/security]
[http://lcamtuf.na.export.pl] <=--=> bash$ :(){ :|:&};:
=-----=> God is real, unless declared integer. <=-----=



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:35:25 MET DST