Re: Kto znow porzadkuje Internet?

Autor: Sławomir Białek (civic_at_patek.netinfo.pl)
Data: Mon 31 Jul 2000 - 15:14:00 MET DST


On 31 Jul 2000 12:49:05 GMT, Tomasz Kłoczko <kloczek_at_rudy.mif.pg.gda.pl> wrote:
>Moment i do tego ustawa jest potrzebna czy może wystarczy poprostu sąd ?
nie wystarczy skoro podpisujesz umowę, która rozkłada tak
odpowiedzialność jak rozkłada. a podpisujesz bo nie masz wyjścia,
wszyscy mają mniej więcej podobne umowy (znów zaznaczam, że
ostatnio zmienia się na lepsze, ale ile lat musieliśmy na to czekać
i ile kasy stracić).
>Echem .. chcesz swego rodzaju państwa policyjnego w którym każdy nad innym siedzi
>i pilnuje zeby nie robił na boku ? I do tego ma być ta ustawa ?
>Wybacz ale to jest dalsze brniecie w "absurdu głebiny" :>

sorry, jeśli ochrona obywateli przez państwo i prawo to dla Ciebie
państwo policyjne to... Tomku, znam Cię jako tako i mnie zatkało :)
ostatnio weszła taka ustawa, która umożliwia np. zwrot zakupionych
artykułów w sklepie internetowym w ciągu 10 dni, przy okazji
nakładając wiele innych przydatnych obowiązków na sklepy internetowe.
też twierdzisz, że to nie potrzebne i nadaje się bardziej do państwa
policyjnego? tylko nie mów, że klient sobie sam wybiera sklep
i gdyby takiej ustawy nie było to by wybrał taki, który oferuje mu sensowne
warunki - nie przypominam sobie, żeby takich w polsce wiele istniało.
prawo do gwarancji i rękojmi też zlikwidować? dlaczego państwo
ma pilnować relacji klient-sprzedawca skoro mogą sobie poradzić sami?
(że sprzedawca sobie poradzi to się domyślam, ale klient przy braku
takich regulacji to niby jak? naiwnym jest myślenie, że odpowiednie
warunki wytworzy konkurencja)

--c



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:34:58 MET DST