Odp: Jak zrobic klienta w balona i zarobic?

Autor: balawajder_at_topnet.pl
Data: Thu 29 Jun 2000 - 07:47:54 MET DST


Użytkownik Krzysztof Maj <kmaj_at_smok.krakus.top.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3959e54a2c6a271_at_smok.krakus.top.pl...
>
> Prawdę mówiąc, jestem dziwnie przekonany, że ten facet
chce domene
> "ferrari" zarejestrować tylko po to, żeby ją potem
sprzedać.
> A bajeczki o tym, że we Włoszech jest to bardzo popularna
nazwa własna,
> mają mu to zadanie ułatwić. Gdyby faktycznie był
reprentantem włoskiej
> winiarskiej firmy "Ferrari", to aby rozwiązać problem
wystarczyłoby do
> NASKU złożyć 2 dokumenty:
> 1. Umowę, w której firma włoska czyni go swoim
przedstawicielem na
> Polskę,
> 2. Przetłumaczone i uwierzytelnione świadectwo
rejestracji winiarskiej
> firmy "Ferrari" we Włoszech.
>
> Gdyby złożył takie dokumenty, NASK nie miałby żadnej
podstawy aby
> odmówić mu rejestracji domeny. Tymczasem (jak wnioskuję z
tego co
> przeczytałem do tej pory), facet żadnym z tych dokumentów
nie
> dysponuje, co jego zabiegi czyni w moich oczach moralnie
dosyć
> podejrzanymi.
>
> --
> Krzysztof Maj
> 
> <kmaj_at_smok.REMOVE.THIS.krakus.top.pl>

A propos "facet" pragniemy sprecyzować że jest nas już
dwóch "facetów", którzy od naprawdę wielu lat wiedza dobrze
co oznacza słowo "marketing" zarówno w polsce jak i w
italii, rzeczy które byc może Pan Krzysztof nie zna.
Pragniemy jednak sprecyzować Panu, że sama jednostka NASK
przez Pana cytowana, SŁUSZNIE uznaje że w sprawach o prawo
do NAZWY cyt. "...jedynym organem do tego upowaznionym jest
sad".
"Dwóch facetów" jest tego samego zdania co NASK.

Dla Pana, Panie Krzysztofie to może kwestwia moralności, ma
Pan PRAWO do takiej opinii.
Dla nas, oraz dla wielu innych nam podobnych, jesteśmy
PEWNI, ze jest to zagadnienie WOLNOSCI.

Ryszard Balawajder
Donato Marconi
 Salvaterra Sp. z o.o.

www.salvaterra.pl
www.makaron.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:34:10 MET DST