Re: By ich tak pokręciło ...

Autor: Andrzej Bort (bort_at_silesia.linux.org.pl)
Data: Wed 21 Jun 2000 - 13:17:58 MET DST


Daniel Podlejski <underley_at_underley.eu.org> wrote:
> Michał Biernacki napisal(a):
> [...]
> : > local IP address 212.160.4.36
> : > remote IP address 10.92.221.66
> : A co w tym takiego strasznego? Wazny jest local....
> Mylisz się. Pogrzeb w archiwum, dowiesz się czym grozi
> uzywanie adresów prywatnych na trasie między dwoma adresami
> publicznymi.

W skrajnych przypadkach pingami rzędu kilkudziesięciu sekund (!)
na kilku metrach skrętki UTP-5 (na obu końcach adresy
"publiczne", gdzieś pośrodku adresy "prywatne"). Po zmianie
adresów prywatnych na publiczne było miodzio. Nie wiem, czy to
specyfika urządzenia, czy nie, ale fakt pozostaje faktem: tak
było.

Andrzej

-- 
One day I'll be dead and THEN you'll all be sorry. (Pratchett)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:34:01 MET DST