Re: Minister lacznosci oszalal?

Autor: Rafal Maszkowski (rzm_at_burza.icm.edu.pl)
Data: Fri 21 Jan 2000 - 03:54:30 MET


In article <868fm7$7bb$1_at_druid.ceti.com.pl>, Marek Trenkler wrote:
>Rafal Maszkowski <rzm_at_burza.icm.edu.pl> w wiadomości do grup
>dyskusyjnych napisał:slrn88ffir.54c.rzm_at_burza.icm.edu.pl...
>> To minister jest Radio Erewan.
>Minister - byc moze - tez, ale mnie chodzilo jedynie o rozpowszechnianie
>plotek. Meritum sprawy interesuje mnie mniej, aczkolwiek...

To byl komentarz, ze byc moze... Mysle, ze usprawiedliwiony rownie powaznym
podejsciem ministerstwa.

>> Wiec bedzie wolno stawiac serwery WWW bez zezwolenia (i chyba bylo
>wolno
>> zawsze). To postep na miare zniesienia wymogu zezwolen na odbiorniki
>TV
>> satelitarnej.
>Moze postep, a moze nie. Odbiornik a serwer to duza roznica. Jesli teraz
>kazdy dresiarz bedzie mogl postawic serwer i zostac dumnym providerem,

Zawsze mogl. Zgodnie z litera Prawa lub nie.

>to wspolczuje jego klientom oraz masie internautow, ktorzy beda cierpiec
>np. na skutek spamu, wysylanego z takich serwerow. Brak koncesji to brak
>obowiazkow, w tym np. brak obowiazku gromadzenia logow (niezbednych do
>tropienia hackerow i spamerow), zero zobowiazan jakosciowych wobec
>klienta itp. Ja akurat w "magiczna reke rynku" nie wierze. Ludzie czesto
>ida tam, gdzie taniej, i wybieraja bylejakosc.

Kto ma sprawdzac gdzie jest lepiej i wydawac certyfikaty? Dyletanci z
ministerstwa? I czy w ogole sprawdzaja? Wole arbitralna, mafijna Usenet Death
Penalty niz wtracanie sie tych, co nie wiedza co to takiego.

A hackerow prosze sie nie czepiac. Kernel debugging niech nie obchodzi nikogo,
kto nie wie co to.

R.

-- 
Ale kto by mył ręce po przywitaniu się z mężem? - A. Fedorczyk


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:29:01 MET DST