Re: Dziwny traceroute i inne...

Autor: Andrzej Karpinski (karpio_at_fenix.xyz.lublin.pl)
Data: Wed 29 Dec 1999 - 14:03:53 MET


> Przykro mi ze jako inzynier sercem musze uzyc takiego argumentu:
> Wzgledy techniczne i fakt ze "cos sie da lepiej" maja drugostronne
> znaczenie. Rozwijajac rzecz do absurdu: Z tego ze lepiej byloby
> polaczyc wszystkich za darmo po laczach 155M nie wynika ze nalezy tak
> robic. I dlatego wlasnie jesli ktos za cos placi to ma dostac za
> okreslona cene tyle samo co inni.

Idac tym tropem: nie nalezy wykonywac przeszczepow np. watroby, bo sa
ekonomicznie nieoplacalne - pogrzeb jest duzo tanszy, zas pieniadze z
przeszczepu mozna przekazac na ratowanie zycia wielu innym ludziom.

Jak widzisz, czasami jednak ludzie robia rzeczy ekonomicznie bez sensu.

Stara definicja mowi, ze ekonomia to nauka o sposobach usprawiedliwiania
niepodejmowania pewnych celowych i merytorycznie doskonalych decyzji
brakami finansowymi. Co ciekawe, ekonomia w tym rozumieniu czesto bywa
mylona z brakami merytorycznymi decydentow, ktorzy sie nia zaslaniaja..

karp



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:28:25 MET DST