Autor: Robert R. Wal (rrw_at_reptile.eu.org)
Data: Tue 26 Oct 1999 - 13:45:49 MET DST
On 99.10.26 Marcin Wieczorek pressed the following keys:
> nina_at_rotfl.eu.org (Nina Liedtke) napisał(a):
> > Sugerujesz, zdaje sie, ze jesli ktos robi Ci laske i nie wypomina
> >tego, to nie jest to prawdziwa laska? Mozesz mnie oswiecic, co to jest w
> >takim razie? Milosc, ehem, blizniego? >;->
>
> Jeśli kumpel podwozi mnie gdzieś (a nie musi) to robi mi przysługę, za
> którą jestem mu wdzięczny. Jeśli jednak truje mi przez całą drogę jak
> to on musi nadrabiać drogi, żeby mnie podwieźć to robi mi łaskę i wolę
> już iść pieszo.
Cały czas mieszasz pojęcia. To kumpel podwieziony jest ciężko obrażony, że
nie pozwalam mu:
- trzymać ubłoconych buciorów na fotelu;
- dłubać w nosie i wycierać to w tapicerkę;
- pluć na szyby;
- palić (jeśli jestem niepalący).
a kiedy mu zwracam na to uwagę, słyszę ,,kurwa, podwozisz mnie, to zrób to
dobrze, zobowiązałeś się do tej przysługi, to zamknij się i jedź a nie jak
palant jakiś nagle się czystością i zapachem przejąłeś''.
Robert
-- Forgive your enemies, but never forget their names -- JFK
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:26:15 MET DST