Re: Precz z CENZURˇ na polskich news!

Autor: Nina Liedtke (nina_at_rotfl.eu.org)
Data: Sun 24 Oct 1999 - 18:35:13 MET DST


On Sun, 24 Oct 1999 15:06:15 GMT, "Zbigniew" <stettin_at_polbox.com> wrote
in article <HfFQ3.28419$Tk.513625_at_news.tpnet.pl>:

> > Nikt Cię nie wyzywał od żebraków. Histeryzujesz i unosisz się
> >pseudohonorem.
> Tylko dociekam prawdy :-) , jak napisze bardzo grzecznie to mało kto odpowie
> na post :-) a w ten sposob dowiedzialem sie prawie całej prawdy o
> finasowaniu serwerow.
        Mam wrażenie, że niczego konkretnego się nie dowiedziałeś...

> W swietle przedstawionych faktow o TPNET wynika jednak , ze finansuja go
> wszyscy abonenci telekomunikacji a wiec rowniez ja i w odniesienieu do tego
> serwera słowa ; robienie łaski w dostepie jest "troche" niewłasciwe.
        No własnie, skoro uważasz, że dowiedziałeś się 'prawie całej prawdy o
finansowaniu serwerów', a interesował Cię głównie news.tpnet.pl, to
powiedz mi, proszę:
- kto jest administratorem tego serwera? (imię i nazwisko)
- czy ten administrator ma wpisane do zakresu obowiązków prowadzenie
  tego serwera?
- czy Ty zawierałeś jakąś umowę z TPSA na korzystanie z tego serwera?

[...]
> > Nie chcesz łaski - zażądaj, żeby korzystanie z bibliotek było płatne.
> >A wtedy na pewno będziesz miał prawo słuchać w czytelni heavy metalu na
> >cały regulator, trzymać nogi na stole i wyrywać kartki z książek...
> >prawda? Klient płaci, klient wymaga?
>
> Nastapilo pewne niezrozumienie.
> Jestem człowiekiem , ktory wrecz chorobliwie trzyma sie wszelkich przepisow
> i regulaminow ;-) tylko najpierw musze je znac (nic nie moze byc na zasadzie
> widzimisie).
>
> Przykład biblioteki publicznej jest bardzo trafny.
> W bibliotece żaden pracownik nie mowi mi na wstepie , ze biblioteka jest
> darmowa i on robi mi łaske, ze moge z niej korzystac.
        Kiedy zacząłeś korzystać z Usenetu, też nikt Ci nic takiego nie
powiedział, prawda? Trzymając się analogii z biblioteką - byłeś
świadkiem, jak do czytelni wpadł podpity typ, rozchlapujący wokół piwo z
puszki, z wakmanem, z którego słuchawek wydobywa się głośny jazgot.
Osobnik ten zaczął walić pięścią w ladę biblioteczną i wrzeszczeć:
'zabierzcie ode mnie te szatniarki! głupie baby! czemu one mnie nie chcą
wpuścić do czytelni! ja mam prawo, płacę podatki, wszystkich was
utrzymuję, hep.'
        Poczułeś się osobiście urażony tym, że nikt nie podjął polemiki z
'argumentami' owego osobnika... Wziąłeś do siebie słowa 'nie, nie ma pan
prawa tu być. PROSZĘ WYJŚĆ!'

> To czy i jaki bede mial dostep do ksiazek zalezy nie od humoru pracownika
> tylko od regulaminu korzystania z ksiegozbioru.
        Zasady wysyłania postów na grupy pl.* opisane są w FAQ Polskiego
Usenetu (http://www.usenet.pl, pl.answers) oraz w 'Mini netykiecie grup
news i list' (http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html, pl.answers).
Wyraźnie jest tam napisane, że nie wolno wysyłać postów w HTML-u, a
jedynym dozwolonym sposobem kodowania polskich znaków jest ISO-8859-2.
        Piotr Trzcionkowski (osobnik, którego nieprawidłowe posty wyciął bot)
zna te zasady, określa je różnymi, mniej lub bardziej cenzuralnymi,
epitetami, a osobom nowym w Usenecie wmawia, że jedyne słuszne zasady
korzystania z Usenetu opisane są na jego prywatnej stronie. Stronę te
ostatnio zaczął polecać początkującym również Pszemol (osobnik, który
podniósł wrzask o cenzurze).
        (Powyższe informacje mogą być niedokładne lub niekompletne, gdyż obu
w/w osobników mam w KF, a echa ich poczynań docierają do mnie jedynie w
postaci cytatów).

> I nawet , gdy ktos przekroczy regulamin to zostanie mu zwrocona uwaga w
> sposob mily i grzeczny (nikt nie nawiaze do tego , ze biblioteka jest
> darmowa).
        Obaj w/w osobnicy wielokrotnie, uporczywie i od dawna przekraczają
'regulamin'. Na samej grupie pl.news.czytniki (o tej wiem, bo ją
czytuję) zwracało im uwagę wiele osób - najpierw łagodnie, potem
odwołując się do obowiązujących zasad, wreszcie łopatologicznie
(wskazując na wyższe koszty ściągania postów w HTML-u i nieczytelność
Unikodu). Wszystko to było jak groch o ścianę. Ba! Pszemol naśmiewa się
z ludzi biedniejszych od siebie, radzi im, żeby zmienili pracę itp. i
przechwala się, że on mieszka w USA i za połączenie z Internetem płaci
jedynie jakieś symboliczne pieniądze.
        Przyznasz chyba, że każda cierpliwość ma swoje granice?

Pozdrawiam
Nina

-- 
Antonina Liedtke ____________________________        ______  _  ___
<nina @ pirx.itp.net.pl> ____________________ \`.,'/ _____  / |/ <_>__ ___ _
http://akson.sgh.waw.pl/~aliedt/ ____________ /_  _\ ____  /    / / _ Y . `/
"You can logoff, but you can never leave" _____ \/ _____  /_/|_/_/_//_\_,_/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:26:02 MET DST