Re: Autorespondery (bylo Re: Re: Panowie administratorzy)

Autor: Robert R. Wal (rrw_at_reptile.eu.org)
Data: Thu 09 Sep 1999 - 23:27:04 MET DST


On 99.09.08 Jaroslaw Rafa pressed the following keys:

> Ale anonimy to zupelnie inna sprawa.
> Natomiast brak odpowiedzi na rzeczowy list, zawierajacy pytanie w konkretnej
> sprawie, uwazam, ze jest niegrzeczny.

Przesadzasz. Jest przynajmniej jedna kategoria ludzi, u których czasami po
prostu nie można się doczekać odpowiedzi na imajl, albo po długiej, owocnej
i szybkiej korespondencji nagle kontakt się całkowicie urywa i nie
odpowiadają w ogóle. Zapewniam Cię, że nie robią tego dlatego, że są
niegrzeczni, albo chcą się zachowywać niegrzecznie wobec Ciebie. Owszem,
znaczy to mniej więcej tyle, że w tym momencie mają Cię w dupie. Ale nie
jest to żadna ujma, bo jesteś wtedy w doborowym towarzystwie całej reszty
ludzkości.

A autorespondery są po prostu głupie, bo:

a) Mogą powodować i często powodują mailloopy, jeśli są źle skonfigurowane.
Najczęściej są źle skonfigurowane i w tej chwili przychodzi mi na myśl nie
więcej niż dziesięć osób, które posiadają wystarczającą wiedzę, żeby
postawić autoresponder odporny na większość objawów głupoty, usterek, czy
celowych ataków DoS.

b) Mówią Ci tyle samo, co brak odpowiedzi na list, bo... Zdarzało się już
mnie (i nie tylko mnie) ustawiać autoresponder wtedy, kiedy miałem dostęp
do sieci, ale nie miałem ochoty odpowiadać na żadne listy. I znam
przynajmniej jeden przypadek podszywania się przez ,,osobę odpowiedzialną''
pod autoresponder w celu uniknięcia dyskusji z pewnym upierdliwym
indywiduum, które jest z gatunku tych, co jak naplujesz w twarz, to powie,
że deszcz pada, a jak wyrzucisz drzwiami, to wejdzie oknem.

Tak naprawdę po dłuższej analizie i konsultacji z paroma osobami doszliśmy
do wniosku, że autorespondery są po prostu bajerem, który nie służy do
niczego.

rrw

-- 
<a href="http://reptile.eu.org/"> Robert R. Wal (4pi Analyst) </a>
You like pain but only if it doesn't hurt too much. You sit...
and you wait...to receive. There's an obvious attraction to the
path of least resistance in your life -- Alanis Morissette


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:24:51 MET DST