Re: Autorespondery (bylo Re: Re: Panowie administratorzy)

Autor: Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Tue 07 Sep 1999 - 19:29:26 MET DST


Dnia 7 Sep 99 o godz. 16:46, Jan Rychter napisal(a):

> Wyjeżdżając na wakacje nie czuję się w obowiązku zostawiać automatycznej
> sekretarki, żeby o tym informowała. Jeśli mnie nie ma, to po prostu nikt
> nie odbierze telefonu. Podobnie nie używam autoresponderów.
Wlasnie to jest ta roznica. Jezeli dzwonie i nikt nie odbiera telefonu, to
wiem ze osoby, z ktora chce sie skontaktowac, nie ma. Jezeli wyslalem maila i
nie ma odpowiedzi, to nie wiem, czy adresata nie ma, czy nie przeczytal mojego
maila (bo np. ma konto, ale z niego nie korzysta, co sie niestety zdarza :-(),
czy mnie zwyczajnie zignorowal. Tu wlasnie przydaje sie autoresponder.
Wprawdzie dwu ostatnich przypadkow i tak nie pozwoli on odroznic, ale
informacja, ze kogos nie ma, jest juz bardzo przydatna - pozwala spokojnie
(albo i nie, gdy czas nagli ;-)) czekac na odpowiedz.

> Pomijam kwestie techniczne -- autorespondery to ryzykowna zabawa, gdy
> jest się zapisanym na > 30 list dyskusyjnych.
Trzeba je tak skonfigurowac, zeby nie reagowaly na listy z list dyskusyjnych.
Przeciez wiesz, ze sie da... :-)
Pozdrowienia,
   Jaroslaw Rafa
   raj_at_inf.wsp.krakow.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:24:49 MET DST