Odp: Afera w inecie, nie afera Plotkarza

Autor: Rafal Kasterski (kancpraw.nospam_at_medianet.pl)
Data: Thu 26 Aug 1999 - 23:00:16 MET DST


Kamil Jonca <kjonca_at_kjonca.kjonca.bogus> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:slrn7sb81q.qnu.kjonca_at_kjonca.kjonca.bogus...
> >Jak ma dojść? Ostatnio pojawiają się informacje, że search-enginy mają
> >zarchiwizowane jakieś 30% stron WWW. A stoi za nimi potężny szmal. Czy
> >rządy będą w stanie objąć całość? Jak?
> Spokojnie, ja zdaję sobie sprawę że inet technicznie jest czymś innym niż
> telewizja czy prasa. A cała dyskusja toczy się wokół tego że niektórzy nie
> moga/chcą tego zrozumiec. Mylę się ?

Telewizja jest technicznie czym innym niz prasa - i nie zmienia to faktu, ze
szereg rozwiazan prawnych don sie odnoszacych jest podobnych (a szereg
odmiennych, i - co ciekawe - medium technicznie bardziej zaawansowane jakim
jest tv jest zarazem scislej reglamentowane). Nieporozumieniem jest - jak
sadze - uzywanie argumentow odnoszacych sie do (nie)mozliwosci
skontrolowania calosci informacji zawartych w internecie. To jest niemozliwe
i niewykonalne, ale - co jakby wielu osobom umyka - wcale nie jest
potrzebne. Niemoznosc nagrywania WSZYSTKICH rozmow telefonicznych nie
wyklucza mozliwosci zalozenia podsluchu. Niemoznosc zajrzenia do kazdej
komorki i piwnicy wcale nie wyklucza scigania zlodziei i paserow. Niemoznosc
skontrolowania kazdego serwera i niemoznosc ustalenia pochodzenia kazdego
przeslanego nan pliku wcale nie wyklucza mozliwosci lapania zarowno
pedofilow, ktorzy pornografie dziecieca produkuja, jak i osob, ktore w
dystrybucji tej pornografii SWIADOMIE uczestnicza. A czy osoba taka jest
admin serwera - to zupelnie inna bajka Zwykle nie, chyba, ze _wie_ co ma na
serwerze. O ile bowiem trudno adminowi przypisac obowiazek zapoznawania sie
z trescia postow na poszczegolnych grupach, to chyba zgodzicie sie, ze w
przypadku, gdy zostanie powiadomiony o tym, ze ma w newsach pornografie
dziecieca, powinien zareagowac. I nie porownywalbym go do listonosza - ze
niby ma czekac na wyrok sadu, zeby zdjac strone z pornografia albo wyciac
grupe z newsow - bo w grupach dyskusyjnych nie ma czegos takiego jak
tajemnica korespondencji.

Rafal



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:24:05 MET DST