Re: Afera w inecie, nie afera Plotkarza

Autor: Marcin Jagodzinski (marcinj_at_webcorp.com.pl)
Data: Thu 26 Aug 1999 - 18:38:40 MET DST


On Thu, 26 Aug 1999 18:35:40 +0200, Grzegorz BRZESKI
<gregory_at_webcorp.com.pl> wrote:

>> >niedoinformowani dziennikarze i ochotnicze zastępy zdrowych moralnie.
>>
>> Wydaje Ci się. Niczego nie ustalają.
>
>Z moich wiadomosci wynika, ze jednak zaczynaja ustalac. Polecam
>wypowiedz Min. Lacz. w Radiu Maryja z przed jakis 10 dni.

A mógłbyś streścić co powiedział, bo nie bardzo wiem jak odsłuchać Radio
Maryja sprzed 10 dni.

>> Dopiero to coś wnosi. Pytanie jaka jest odpowiedzialność admina jest
>> otwarte.
>
>Tutaj jest przyslowiowy 'pies pogrzebany'. Poniewaz operatorzy nie
>wiedza jaka odpowiedzialnosc na nich spoczywa probuja kierowac sie
>zdrowym rozsadkiem. Poniewaz publikacje tresci pornograficznych staly
>sie nagmine w Polskiej sieci, jakies 3 tygodnie temu zlozylismy
>powiadomienie o mozliwosci popelnienia przestepstwa przez jednego z
>naszych klientow (dotyczylo pornografi). Decyzja prokuratury w tej
>sprawie bedzie zapewne pierwszym krokiem do ustalenia odpowiedzialnosci
>operatora za tresci przesylane oraz przechowywane w jego sieci.

Z którego paragrafu? Za "nieletnich", czy za "narzucanie"? (Chyba, ze są
jakieś inne przepisy...) Jak 3 tygodnie i 0 reakcji to widzę, że się nie
kwapią do interwencji...

>BTW to administrator nie moze byc odpowiedzialny za tego typu sprawy
>poniewaz jest jedynie pracownikiem firmy.
>
To po pierwsze, po drugie zajmuje się nieco innymi sprawami. Tak naprawdę,
to w ogóle nie powinien czytać nic poza nagłówkami postów, chyba, że musi.

Marcin Jagodziński
Portfolio: http://portfolio.art.pl/ [update: 08.08.1999]
"More than 700 chemicals are used to manufacture a PC,
 about half of them toxic." Joan Lowy



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:24:04 MET DST