Re: Sedno sprawy --> zalosny poziom artykulu (bylo: Panie Płókarz...)

Autor: Marek Moskal (moskit_at_irc.p-l)
Data: Thu 26 Aug 1999 - 13:40:22 MET DST


DarekO napisal(a) dnia [25 Aug 1999]:

>> Dlaczego nie skontaktował się z administratorem lub porozmawiał z
>> kimś bardziej doświadczonym ?
>Dlatego że sprawa jest olbrzymiej wagi. Wytoczył armatę, bo uważał że
>strzela do diabła. I miał rację.

Armatę ??? <skasowałem jednak wszystkie bardziej trafne przenośnie które
mi przychodziły do głowy>

[...]
>Ale to nie powód rzeby założyć ręce. Wszyscy tworzymy pewną zbiorowość,
>wszyscy jesteśmy za nią odpowiedzialni. Mam wrażenie że stąd wzięłą się
>większość nieprzychylnych opinii o Tomaszu. W myśl zasady że własne
>brudy pierzemy w domu. Nie zgadzam się z takim podejściem.

Przykro mi, ale nie czuję się odpowiedzialny za to że QWEfkpfo_at_yahoo.com
wysłał na grupę alt.[...] takie a nie inne zdjęcia. Natomiast potrafię
sobie wyobrazić minę osoby nie znającej się na Internecie w chwili w
której powiem że regularnie korzystam z Usenetu - zostanę prawdopodobnie
uznany za pedofila (o ile rozmówca jest czytelnikiem Rzp). Tu nie chodzi o
odpowiedzialność, ale o kształtowanie (błędne) opinii publicznej.
Własne brudy czasami trzeba prać we własnym domu, dlatego na przykład że
mało kto inny do tego nie jest kwalifikowany ? Przecież nawet w sądzie
często powołuje się na świadków fachowców, a tutaj "fachowcami" są
dzienikarze i jeden "clueless newbie" (jak to ktoś napisał).

>> 18000 grup to 5 godzin roboty, zakładając sekundę na sprawdzenie
[...]
>To tylko kwestia prirytetów. Dla jednych sprawa jest na tyle poważna że
>piszą do gazet - i dostają za to w łeb.

...inni są administratorami i mają zupełnie inne obowiązki niż bawić się w
policjantów. Prawo _ma_ priorytet, ale od np. ciebie nikt nie wymaga żebyś
wieczorem patrolował ulice ? To nie twoj obowiązek... Nawet policja nie
może przecież działać wyłącznie prewencyjnie, w dużej mierze opiera się na
otrzymywanych informacjach.

>Dla innych nie ma znaczeni i szkoda im 5 godz.... choć używając
>sortowania grupy o których mówimy mogli wyłapać w 20 min.

Kwestie techniczne były wyjaśniane w innym wątku - wyszukiwanie po nazwach
to walka z wiatrakami i proste filtrowanie nie pomoże. Chyba że ma się na
celu _jedynie_ utrudnienie dostępu a nie zlikwidowanie zjawiska.

>Którzy są bardziej winni?

Nie mnie osądzać. Jednak nieprzemyślanym działaniem można wyrządzić wiele
szkód.
<dygresja>
Przypominają mi się historie kiedy to prasa "zdemaskowała" przemytników
narkotyków, podczas gdy policja klęła za udaremnienie planowanej od dawna
akcji. O ile w przypadku naszej "afery" sprawa wygląda inaczej, o tyle
daje to do myślenia...
</dygresja>

-- 
					(moskit_at_irc.pl)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:24:02 MET DST