Re: ORBS, jeszcze raz

Autor: Jaroslaw Rafa (raj_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Sat 19 Jun 1999 - 14:58:37 MET DST


Dnia 19 Jun 99 o godz. 3:21, Wojciech Myszka napisal(a):

> Chyba nie zrozumiales tego o czym pisalem. Ale to zupelnie nieistotne.
>
> Tak wlasnie bardzo dlugo dzialal AOL.
Ale AOL to nie byl tylko program do wysylania poczty ;-). Porownanie
niezbyt szczesliwe.
AOL to byla (i jest zreszta nadal, choc juz w mniejszym zakresie, bo w
tej chwili stal sie glownie providerem Internetu) cala duza odrebna siec, z
wlasnymi uslugami niedostepnymi gdzie indziej, z wlasnymi serwisami
informacyjnymi, grupami dyskusyjnymi itp. I oczywiscie z wlasna poczta. I
z wlasnymi protokolami obslugujacymi to wszystko. I na poczatku byla
zupelnie niepodlaczona do Internetu...
Co sie zatem dziwic, ze z AOLu mozna bylo korzystac tylko za pomoca ich
wlasnego programu? To tak jakbys sie dziwil, ze do Fido (pamieta ktos
jeszcze co to jest? ;-)) potrzebne sa Fidowe mailery... Albo ze do
polaczenia komputera z siecia Novell konieczny jest klient Novella...
A my tu mowimy o *standardowej usludze* w ramach *istniejacego Internetu*.
Owszem, zamiana dotychczasowych protokolow POP3+SMTP na cos lepszego i
stopniowa ich implementacja, to jest droga. Popieram ;-). Natomiast nie
popieram uzywania "jedynie slusznego" klienta do poczty, jakikolwiek by on
nie byl.
Pozdrowienia,
   Jaroslaw Rafa
   raj_at_inf.wsp.krakow.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:22:22 MET DST