Re: Spam - relacja z bazy wroga

Autor: Lukasz Kozicki (adresu.szukaj.w.sigu_at_it.pl)
Data: Tue 18 May 1999 - 08:20:32 MET DST


Dariusz Margas wrote:

> Niby SKAD administrator moze WIEDZIEC co kogo obchodzi?
>[....]
> Sensem poczty jest przeslanie informacji. Ocena jej przydatnosci poza
> adresatem nie jest mozliwa (chyba ze mamy do oceny uzywac dokladnej kopii
> adresata - moze klon?).

Zróbmy w takim razie eksperyment myślowy. Załóżmy, że w Polsce nabrała
popularności praktyka, którą nawę umownie "junk post". Polega ona na tym, że
pewne firmy przesyłają pocztą materiały reklamowe w kopertach lub paczkach
baz znaczka pocztowego, z adnotacją "opłatę za przesyłkę uiści adresat".
Załóżmy dalej, że Poczcie Polskiej nie opłaca się pobierać każdorazowych
opłat za takie przesyłki, tylko załatwia to rozliczeniem globalnym pod
koniec każdego miesiąca. Czy jako szef firmy zgodziłbyś się przyjmować takie
przesyłki, nie wiedząc, czy dana koperta zawiera propozycję "earn money
doing nothing", broszurę glebogryzarek i kombajnów czy propozycję
reklamowania sie na billboardach w Zambii ? Czy pozwoliłbyś sekretarce
przyjmować n.p. przesyłki wszystkie, czy może do 20 dkg albo do 1 kg wagi ?
Załóżmy dalej, że ponieważ to nie nadawca ponosi koszty przesyłki, często
zamiast wysyłać foldery (których wydrukowanie przecież kosztuje), przesyłają
oni po prostu próbki swoich towarów - n.p. elegancką paczuszkę cegieł
klinkierowych. Ponadto Poczta Polska nie przyjmuje do wiadomości, że nie
chcesz niektórych przesyłek i żąda od Ciebie opłaty za wszystkie,
niezależnie od tego czy Ci się podobają, czy nie - bo inaczaj w ogóle
przestanie doręczać pocztę. Nie możesz też zabronić jej przekazywania Ci
takich przesyłek, ponieważ urzędy pocztowe oświadczają, że nie będą
cenzurować poczty, a ich zadaniem jest jedynie doręczanie. Ponadto, ponieważ
jest to świetne źródło dochodu, poczta specjalnie podnosi taryfę za usługi
doręczycielskie ;-D.

Jak Ci się podoba taka wizja ? Czy widzisz jakieś istotne różnice między
spamem a "junk post" ?
 
> Wreszcie dlaczego sam adresat nie moze po prostu skasowac niepotrzebnych
> listow? On WIE czy sa potrzebne. Dlaczego ktos chce wyreczac adresata?

Zwłaszcze przed przeczytaniem....BTW - co z pocztą na tak zwany "adres
główny firmy", która przychodzi prosto do admina ? Czy on jest adresatem ?
WOW ! Nic nie przekazuję do innych działów - ta cała poczta w ogóle mnie nie
obchodzi i ustawiam filtry na wszystko z adrsu firma_at_firma.com.pl.
 

> [....]
> > Nie mam tu na myśli listów od osób, które pofatygowały się na stronę
> > internetową firmy i wiedza do kogo oraz o czym piszą. Spam jest odróżnić
> > dość łatwo - zwykle jest skierowany do przypadkowych i nieograniczonych
> > liczebnie odbiorców. Wystarczy, jeśli admin przepuści listy, które
>
> Cos takiego... czyli juz nie nazwiesz spamem:
>
> Drogi %nazwisko%, wlasnie wygrales wspaniala nagrode. Aby ja odebrac
> musisz tylko kupic stara patelnie oraz wziac jeszcze cos z dzialu
> %jego_branza%.........

Nie powiedziałem, że czegoś nie nazwę spamem. Pewne rzeczy być może są
rozmyślną ofertą - jeśli podejrzewam taką sytuację, mogę taką przesyłkę
przepuścić. Mogę nawet przepuścić spam, jeśli podejrzewam w tym jakiś sens.
Na szczęście posiadam pewną dozę rozsądku i raczej zorientuję się, że list
taki jak powyżej nie zainteresuje Działu Zaopatrzenia mojej firmy.

> [....]
> > firmy - takie zachowanie już należy uznać za wystarczająco liberalne. To nie
> > ma chyba nic wspólnego z cenzurą. To obrona przed zalewem śmieci, blokującym
> > zarówno łącza, jak i własny serwer. Jeśli nie będziemy zwalczać spamu, ze
> > stałego mniej-więcej poziomu kilku przesyłek dziennie, szybko wzrośnie on do
> > kilkudziesięciu lub więcej - można chyba prognozować wzrost wykładniczy.
>
> Oczywiscie ;)
>
> Koniec swiata mial nastapic (dobrze pamietam?) w latach 70, bo ulice beda
> juz kompletnie zawalone konskim gownem.
>
> A co z FAXem? Dlaczego wogole FAX przerywa drukowanie? Analogicznie do
>[....]

Nie odkryłeś Ameryki. Takie praktyki były jeszcze niedawno powszechne w ...
Ameryce. Ale zostały zakazazane prawem, ustanowionym na żądanie "odbiorców"
(naciski na senatorów itd..., tak jak to tam mają zorganizowane w USA). Może
w Polsce 'za mało' firm na to wpadło (BTW - czasami moja firma dostaje "junk
fax" ;) )

>[...]
> > Jestem jednak w stanie w każdej chwili udowodnić mojemu szefowi, że moje
> > "cenzorskie" działania nie szkodzą, lecz służą mojej firmie.

> Moze powiedz szefowi, zeby poszukal sobie innego zajecia?

Bardzo śmieszne.

> ***
>
> Kiedys (pamieta to ktos?) przed epoka rozhisteryzowanych administratorow
> istnialo wlasciwe okreslenie spamu. Byl to list wyslany wielokrotnie do
> tego samego mailboxa, _sluzacy_ zasmiecaniu a nie np. reklamie

Oczywiście. To, o czym teraz mówimy, wtedy nazywało się "junk mail" i było
tak samo tępione. Teraz wszystko wrzuca się do jednego wora.

> Oczywiscie nalezy pomagac uzytkownikom, takze w filtrowaniu niechcianej
> poczty, ale na zyczenie. Niestety coraz czesciej mozna spotkac: "Tak ta
> poczta jest wylaczona. Nie, nie wlaczymy jej Panu, bo bedzie Pan dostawal
> zbyt wiele listow" (Cytat autentyczny - administrator jednego z ISP)

ROTFL
 
> ps. Autorowi listu nie mam nic za zle, nie czepiam sie tez akurat jego
> listu. Po prostu zwrocilem uwage na cytat z B.H.

Nie ma sprawy. Rozumiem świetnie, że jeśli szef firmy _życzy_ sobie dostawać
całą pocztę przychodzącą na adres firma_at_firma.com.pl - powinienem mu to
maksymalnie ułatwić :)))

-- 
Łukasz Kozicki                                 <lkozicki_at_atelier.pl>
Blue Pages, wyszukiwarki internetowe  <http://bluepages.atelier.pl/>
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jedną tylko rzecz w życiu musisz: umrzeć. Pozostałe możesz.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:21:43 MET DST