Re: Pseudo-cache NASKu

Autor: Wojciech Palacz (wojtek_at_virgo.ii.uj.edu.pl)
Data: Wed 24 Feb 1999 - 19:24:55 MET


Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl) wrote:
: Dnia 24 Feb 99 o godz. 7:57, Michal Mosiewicz napisal(a):
: > Po trzecie- dodajesz: --header "Cache-control: no-cache" i wiesz, że
: > normalne cache są już nie straszne, chyba że jakieś chore, co nie
: Juz po wyslaniu tego listu, jak troche mi nerwy przeszly, to wlasnie tak
: zrobilem... Ale ciekawy jestem co bym zrobil nie majac dostepu do wget'a (nie
: mow mi o Shift+Reload w przegladarce, bo to jest *plik .tar.gz sciagany na
: dysk*, a nie strona .html - wtedy sie tak nie da)... :-(
:
: > piąte - jeśli cache działa prawidłowo i dałeś retries albo -c w wgecie,
: > to ten powinien próbować kontynuować transfer od przerwanego miejsca. U
: > ciebie pojawi się nagłówek o zakresie bajtów do pobrania. Jeśli cache
: > jest dobry, to stwierdzi, że danego fragmentu pliku u siebie nie ma i
: Najwyrazniej cache byl zly, bo w kazdej z 20 prob (na tyle mam ustawione
: retries - zreszta default dla wgeta) nie robil tak, tylko posylal od nowa ten
: uciety plik, ktory mial w cache'u. Natomiast oczywiscie z naglowkiem "Pragma:
: no-cache" poszlo dokladnie tak, jak piszesz, tzn. kontynuowal transmisje od
: miejsca przerwania (przerywalo sie 4 razy - chyba po drugiej stronie byl
: serwer z b. krotkim timeoutem - ale szlo!)

Rzeczywiscie kontynuowal transmisje od miejsca w ktorym poprzednio
ja zerwal? Czy moglbys mi powiedziec jaki to byl serwer - bo mnie
przy testach za kazdym razem zaczynal sciagac od poczatku. Niewazne,
czy dodawalem --header "Pragma: no-cache" czy tez --header
"Cache-Control: no-cache". Wygladalo to tak, jakby cache nie byl
w stanie zrozumiec naglowkow "Range:" i je zjadal...

Pozdrawiam,
 Wojciech Palacz
 wojtek_at_virgo.ii.uj.edu.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:19:43 MET DST