Re: Czy certyfikat Helionu wygasl 27 lipca 1998 ? Re: autoryzacje CC w internecie (moim zdaniem)

Autor: J.F. (jfox_at_friko6.onet.pl)
Data: Wed 03 Feb 1999 - 00:24:42 MET


On Tue, 02 Feb 1999 15:37:19 GMT, Expert wrote:
>> > Uzywanie niewaznego czasowo certyfikatu SSL.
>> > Za wielka woda, stanowi to niewatpliwie podstawe do odwolania
>> > transakcji.
>> Tak??? Na pewno??? Nawet w przypadku, kiedy otrzymales i odebrales
>> zamowiony towar???? ;->

>Moim prywatnym i opartym na doswiadczeniu i opiniach osob trzecich
>zdaniem.
>Niewaznosc transakcji oznacza ze sie ona nie odbyla, ze wszelkimi
>skutkami.
>A zatem z prawem do oddania towaru i zwrotu kwoty platnosci (storno).

A z czego wynika niewaznosc tranzakcji ?
Bo sprzedawca opublikowal oferte, ja zamowilem towar, on go wyslal,
ja otrzymalem i jestem zadowolony, tranzakcja jest zawarta,
czemu ten durny bank nie chce wyplacic z mojego konta naleznych
sprzedawcy pieniedzy ?

Nie ma w naszym kodeksie cywilnym ani slowa o "certyfikatach
serwerow", natomiast troche pisze kiedy przyjecie oferty
ustanawia umowe, i zaden bank nie jest do tego potrzebny,
wystarczy sprzedawca i nabywca..

>Przez analogie.
>Dopuszczajac expired certificates mozemy dojsc do wniosku, ze
>wystarczy wykupic w Thawte, VeriSign certyfikat na 2 dni i go uzywac
>dozywotnio, bez szkody dla klientow i sklepu i banku rozliczajacego
>transakcje.

Jak to porzadna firma to nie sprzeda na dwa dni. Przeciez
wlasnie certyfikat ma zapewnic ze rozmawiasz z solidna firma, a nie
firemka krzak, co dzis zbiera gotowke, a jutro zniknie :-)

J.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:19:26 MET DST