Re: Pytanie do fachowcow (i monopolisty)

Autor: Moi (Moi_at_w.pl)
Data: Wed 13 Jan 1999 - 02:16:14 MET


Jaroslaw Rafa napisał(a) w wiadomoœci: <4331DA6295_at_inf.wsp.krakow.pl>...
Dnia 11 Jan 99 o godz. 19:39, Moi napisal(a):
> Adresatem jednak, byl takze monopolista. Nie wymieniony,
> co prawda, z nazwy - ale, czy tak trudno skojarzyc?
> Rzeczywiscie nikt z TPSA nie czyta listy? Nie wierze.
Chyba nie spodziewales sie na liscie oficjalnej wypowiedzi TPSA? Tak dobrze
to jeszcze nie ma... ;->. A poszczegolni *pracownicy* TPSA zapewne te liste
czytaja, ale nie moga sie wypowiadac w imieniu firmy.
Swoja wypowiedz adresowales przeciez do *monopolisty*, a nie do *pracownikow
monopolisty*.
-----------------
Wyborazasz sobie oburzenie po to tytule watku : 'Pytanie
do fachowcow i pracownikow monopolisty?'
To jak toast : 'Zdrowie pieknych pan i... TU obecnych'.
Wlasnie tego chcialem uniknac, a wyszlo cos nie zamierzonego.

Z calym szacunkiem dla dyskutantow w tym thread'zie,
uwazam, ze w TePSIE pracuja (takze) ludzie majacy daleko
wieksza wiedze techniczna od nich (na pewno ode mnie -
zawsze myslalem, ze Pentaconta, to aparat fotograficzny)
Wsrod nich tacy, ktorzy buszuja w Usenecie.

Mnie, przysiegam, chodzi wylacznie o zbadanie roznic,
pomiedzy prawda obiektywna i prawda formalna (jak
to sie okresla w prawie), czyli tego, co faktycznie istnieje,
od tego, co 'stoi' w aktach i przepisach. Nawet, jesli
prawda, ktora mi ktos uswiadomi, ugodzi w ugruntowane
moje przekonania. I zawsze potrafie zaakceptowac
poparte konkretnymi argumentami przeslanki oraz
przyznac glosno racje przeciwnikowi w dyskusji.

Nigdy nie spodziewalem sie, ze ktokolwiek zabierze
glos 'oficjalnie' (nie liczylem na to). Sadzilem jednak,
ze goscie majacy podstawy teoretyczne i codzienna
praktyke, chetnie wyartykuluja swoj punkt widzenia,
chocby zastrzegajac, ze 'their personal opinions, are
just theirs', jak czyni to Andrzej. Alternatywnie - nie musza
sie obnosic z wiazacymi ich stosunkami umownymi
z TePSA (choc zdaje sobie sprawe, ze kto wie, to...
 wie).
A przy braku jakichkolwiek reakcji, nie moge tego inaczej
interpretowac, niz milczace przyznanie mi racji.
------------
PS. Nie jestem pracownikiem TPSA...

---
Wiem. Ja tez nie, lecz nie sadze, zebys mnie o to
podejrzewal.
Pozdrawiam,
Moi


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:19:08 MET DST