Re: Pytanie do fachowcow (i monopolisty)

Autor: Michal Rok (mrok_at_waw.pdi.net)
Data: Mon 11 Jan 1999 - 20:05:09 MET


hej

Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne wrote:
> +Jesli przyjac, ze TPSA ma w Polsce pare milionow abonentow (nie wiem,
> +strzelam ale to nie ma wiekszego znaczenia), i przecietny abonent placi
> +100 zl miesiecznie (tez nie wiem, pewnie duzo lepszym zrodlem informacji
> +bylby prospekt emisyjny tpsa), to czy sadzisz ze starsze babcie z malych
> +wsi, ktore wykonuja jedna rozmowe na tydzien, zgodzilyby sie zaplacic
> +100 zl za gotowosc tylko po to zebys ty mial internet gratis?
>
> Tak. "bacia z małej wsi" jest problemem społecznym. Podobnie
> jak chorzy, którzy ze względów bezpieczeństwa (pogotowie !)
> powinni mieć dostęp do telefony a może nie być ich stać.
> Pytanie: kto ma płacić za utrzymanie ich łącz ?

A skad wiesz ile kosztuje utrzymanie drutu do ciebie do domu (koszt
ewidentnie przypadajacy na kazdego abonenta), a ile centrali
telefonicznej i laczy miedzycentralowych?

> A jak wam się wydaje, kto płaci za bilety ulgowe w PKP
> i darmowe komunikacji miejskiej *w niektórych miastach*,
> w różnych miastach różnie (od 70r. życia, od 75 r. życia
> itp) ? Podpowiadam, że wg. ustawy ten kto ustanawia ulgę
> musi ją refundować ! Jak *może* skończyć się wciskanie
> kosztów nieużywanych linii innym abonentom - patrz niżej.

TPSA ma ten dyskomfort ze na mocy ustawy o lacznosci nie moze odmowic
swiadczenia uslugi, a jesli ma przeciwwskazania techniczne musi podac
kiedy je usunie.

> Ano. Pozwolenie na wybór (wysoka cena połączenia/wysoki abonament)
> dałoby odpowiedź na dwa pytanie, czy konkretne ceny są opłacalne
> i w jakim stosuku do siebie. Niewykluczone, że "sprzedawca" postano-
> wiłby (już znając relacje zysków z obu taryf !) dopłacać z "lepszej"
> do "gorszej" aby utrzymać klientów. Patrz niżej !

Masz konkretne dane, na podstawie ktorych moglbys powiedziedziec czy i w
ktora strone ten przeplyw sie odbywa?

> Sam sobie odpowiedziałeś. *Za zajęte łącza* !
> Twój drut do centali leży i kosztuje tyle samo przy 5 i 50%
> czasu wykorzystania. Linii Katowice-Puławy nie ma 100% teoretycznie
> możliwych połączeń; każdy % powoduje konieczność inwestycji.
> Proste ?

Drut do centrali to jedno, ale jest jeszcze sprzet na centrali (trzeba
go kupic i poniesc pewne stale koszta, niezalezne od ilosc abonentow),
obsluga, ochrona, prad, lokal, itp itd. A jak juz postawisz centrale to
zaczniesz utrzymywac lacza miedzycentralowe (przypuszczam ze wiekszosc
rozmow wychodzi poza zasieg lokalnej centrali, bo malo kto dzwoni do
sasiadow). A lacze Czacki-Piekna (przyklad warszawski) to bardzo ogolnie
rzecz biorac takie samo lacze jak Katowice-Pulawy, tez kosztuje i tez ma
limit przepustowosci.

> I pewnego pięknego dnia konstrukcja się rozsypała: okazało
> się, że nikt nie miał odwagi stanąć przeciw gigantowi PZU !
> Nikt nie miał dość wyobraźni, żeby zaproponować klientom
> ubezpieczenie bez zielonej karty.
>
> Jak sądzicie: czy teraz, po przećwiczeniu że ubezpieczenie
> bez zielonej karty jest *zauważalnie tańsze* niż z nią,
> (bo *znana jest cena samej karty* !) znajdzie się wielu chętnych
> do dopłacania biedaczkom, których nie stać na opłacenie
> 2-tygodniowej karty a przecież "im się należy" możliwość
> wyjazdu ?

Przepraszam, ale chyba mi nie starcza inteligencji (moze dlatego ze
wskutek grypy mam 100pi K) zeby polaczyc te dwa przyklady. Czy twoj
wniosek jest taki, ze TPSA nie ma odwagi podniesc abonamentu, bo boi sie
gniewu milionow biednych klientow?

pozdrowionka

Michal

-- 
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-
 Michal Rok,  for PGP key & home page see http://www.waw.pdi.net/~mrok/
 Key fingerprint =  A9 BF 0F 69 3C B5 12 12  55 A4 1C 78 AD 08 F8 27


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:19:05 MET DST