Re: Anonim

Autor: Dawid Kuroczko (dk_at_PLEASE--REMOVE--THIS.ssw.krakow.pl)
Data: Fri 13 Nov 1998 - 14:36:47 MET


Jacek Popławski <jpopl_at_kki.net.pl> pisze:
: Lech Szychowski wrote:
:> Jest. Taką samą, jak wysuwanie przez tych ostatnich żądań zrównania praw
:> z osobami mającymi odwagę/chęć ujawnienia swej tożsamości.

: praw???!
: jakich praw? o czym ty mówisz?

MSZ osoby nieanonimowe "startują" z lepszej pozycji od anonimów.
Nie muszą udowadniać, że są w miarę rozsądnymi ludźmi (co najwyżej
mogą udowadniać, że takimi nie są). Osoba anonimowa zaś najpierw
musi pokazać, że nie jest kolejną, która przyszła na daną grupę
wyszaleć się, poubliżać innym czy porozstawiać ich po kon^H^Hątach.
Oczywiście nie zawsze i nie na każdej grupie tak jest (to taki
skrót myślowy ;)).

Zauważ, że większość powszechnie szanowanych (przynajmniej MSZ) osobistości
tego Usenetu podaje imie i nazwisko (być może fałszywe, ale
przynajmniej wygląda normalnie). Jest też grupa osób, które skrywszy
się za pseudonimem znęcają się psychicznie nad innymi. ;) Na przykład
L 3 0 t a r, Mi3cz - Sławomir, WPL, ST4ŃCZYK, W4rr itp. Z drugiej
strony jest też choćby NUMF (ale MSZ umieszczenie go w tym towarzystwie
go obraża). Są też osoby "w środku" jak Baba Naga alias Konik Bujany
alias Alias Alias alias Hocking Rorse alias (...), które choć występują
anonimowo, anonimowymi nie są. ;)

Oczywiście nie każdy który ukrywa się pod pseudonimem musi odrazu być
jakimś niebezpiecznym szaleńcem. To przychodzi z czasem^W^W^W^W
Przykład: Sad Loser czy Tristan Adler. :)

: czy sugerujesz, że ludzie posługujący się pseudonimem powinni zostać
: pozbawieni jakichkolwiek praw? jakich? możliwości wysyłania więcej niż n
: postów? pisania na pewne grupy? odpowiadania komuś?

Raczej chodzi tutaj o to, że osoby takie nie powinny spodziewać się,
że już po pierwszym poście zostaną zasymilowane. ;)

: niedawno toczyła się tu dyskusja o anonimowości przy łączeniu się przez
: TPSA - czy powiesz, że ci, którzy łączą się przez modem nie powinni mieć
: tych samych praw od tych, którzy mają łącza stałe np. na uczelni?

A czy mają mieć większe. Obecnie jeśli ktoś z jakiejś uczelni starałby
się włamać do mojego systemu mógłbym (w sprzyjających warunkach) odciąć
dokładnie tego włamywacza, skontaktować się z jego administratorem itp.
W ciągu kilku minut można "unieszkodliwić" jedną podsieć, a potem wyjaśnić
sprawę z osobami kompetentnymi.

Jeśli zaś osoba atakuje z TPNet mogę odciąć TPNet z danego miasta, poprosić
TPSA by zadzwoniła do człowieka lub wejść na drogę sądową... A to może
trochę potrwać. Gdyby dałoby się ustalać, czy to ta sama osoba dzwoni,
możnaby ją odciąć, pozostawiając innym, niewinnym użytkownikom TPNet.

: PS. przepraszam za ostry ton - jestem wrażliwy na ograniczanie czyichś praw :)

Nie ma sprawy, odpracujesz w polu. [1]

   Pozdrawiam,
      Dawid Kuroczko

[1]: (c)1998 Jacek Popławski

-- 
    .------------------.                                  .----------.
    | *Dawid Kuroczko* `--.-----------------=[Atlantis]=-=' _Kraków_ |
    | q n e x @knm.org.pl | http://__.___.______.__/ | Member of KNM |
    `---------------------"--------------------------"---------------'


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:17:48 MET DST