Re: anonimowosc polaczen z TPSA

Autor: Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Tue 27 Oct 1998 - 12:13:04 MET


Dnia 26 Oct 98 o godz. 21:04, Grzegorz Ciaglo napisal(a):

> Na tej zasadzie to wszystko można tłumaczyć głupotą ludzką
> ale właśnie w tym sęk, że błądzić jest rzeczą ludzką a technika powinna
> pewne błędy wybaczać bo inaczej wrócimy do XIX w. i każdej nieostroznej
> prządce łapę urwie :-(

Po pierwsze, co innego jest "wybaczac bledy" (a raczej, mowiac scisle,
minimalizowac prawdopodobienstwo ich popelnienia), a co innego *myslec za
czlowieka*. Telefon z pamiecia, jak w twoim drugim przykladzie, dostatecznie
minimalizuje prawdopodobienstwo popelnienia bledu, zeby zachowujac *minimalny
stopien uwaznosci* posluzyc sie nim prawidlowo. Jezeli jednak ktos chce
zupelnie nie uwazac, a przy tym nie ponosic zadnych konsekwencji swojej
nieuwagi, to jest glupi i kara za glupote mu sie nalezy.
Pamietaj o porownaniu z nozem!!! Czy chcesz moze wymyslic bezpieczny noz "dla
opornych" - taki ktorym nie mozna sobie (ani komus innemu) zrobic krzywdy? ;->
Po drugie, akurat w przypadku braku CLIPa to za ciebie usiluje myslec i
decydowac nawet nie technika, tylko jakis urzedas, ktory uwaza, ze wie lepiej
ode mnie, co jest dla mnie lepsze. A to juz jest horror.
Pozdrowienia,
   Jaroslaw Rafa
   raj_at_inf.wsp.krakow.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:16:55 MET DST