Autor: Dariusz Margas (darecki_at_spray.atcom.net.pl)
Data: Wed 14 Oct 1998 - 23:46:26 MET DST
Jan Rychter (jwr_at_rgstudio.com.pl) wrote:
: Darek> Najprosciej to zrobic modyfikujac kernel, ale po co?
: [...]
: Co konkretnie w kernelu (jądrze systemu operacyjnego) chciałbyś
: modyfikować, żeby osiągnąć powyższe cele ?
Co konkretnie w konkretnym jadrze nie wiem, bo nigdy tego nie zrobilem ;)
Co do samego pomyslu - wydaje mi sie, ze najprosciej jest zrobic
"virtualne komputery", czyli kazdy user ma wlasna kopie
systemu, z wlasnymi daemonami, konfigami, przydzialem zasobow
i adresem (adresami sieciowymi). Jak sie ktos bardzo uprze, to i
bazy userow beda rozne. Glowny problem to root, czyli
np. wykonywanie skryptow startowych z roota (np. zeby pobindowac do
portow), co uniemozliwia udostepnienie userom *calego* ich drzewa.
Ale jakby wziac troche z TE, zezwalac na operacje jak z
UID=0 dla roznych userow, ale odpowiednio *tylko* w ich drzewach,
to pewnie sie uda.
Widzialem taka konstrukcje, dzialalo i to dobrze. Bylo to przerobione BSDI.
NAjprosciej = przerobka systemu zalatwiajaca wszystko, zamiast babrania sie z kazdym problemem osobno.
Pozdrawiam
D.M.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:16:41 MET DST