Re: www.zamosc.pl i NIC

Autor: Dariusz Margas (darecki_at_spray.atcom.net.pl)
Data: Sat 12 Sep 1998 - 09:58:14 MET DST


Wojtek Sylwestrzak (wojsyl_at_icm.edu.pl) wrote:
: Dariusz Margas <darecki_at_spray.atcom.net.pl>:

: > A dlaczego np. handel jablkami jest dobry, a handel domenami nie?
: > Gdyby tak zlikwidowac caly handel, a zostawic tylko produkcje i uslugi, to
: > wszystko powinno staniec......

: Trzeba umiec odroznic handel od spekulacji.
Wlasnie wtedy odrozniano - i lapano spekulantow na bazarach. Tylko co z
tego? Jesli rynek jest zdrowy, to nie ma czego odrozniac...
Co do zasady - jesli ktos nadal nie lubi spekulantow, latwo znajdzie
wieksza ilosc w jedym miejscu. Niech idzie do GPW....

: handel to sprzedaz towarow lub uslug, polega na kupowaniu, szukaniu klientow
: (marketing etc.) i sprzedazy.

Polega tez na szukaniu tanich/atrakcyjnych towarow....
Polega rowniez na tworzeniu sytuacji, w ktorej wczesniej kupiony towar
staje sie bardziej atrakcyjny (np. poprzez ograniczenie dostepu do towaru)

: W tym przypadku mamy zas do czynienia ze spekulacja dobrem publicznym
: (rezerwacja praw do domeny i potem ich odsprzedaz z zyskiem)

Dlaczego domeny sa dobrem publicznym, a np. ksiazki czy filmy nie?

: Wiadomo, ze nazwy domen sa deficytowe, prawda (bo nie zarejestrujesz
: dwoch domen cocacola.com.pl) ?

Drugiej takiej samej ksiazki tez nie napiszesz...

: I zerowania na tym fakcie nie nazwe handlem, sorry.

Ale co powiesz na przyklad z filmami. Jak wiadomo film to film - nie ma
dwoch identycznych, nie zrobisz tez go "drugi raz"
(mam na mysli film - dzielo, a nie film do aparatu)

Czyli biorac konkretny przyklad - wykupienie praw do filmu i potem
odsprzedaz z zyskiem (masz juz wylacznosc na film) tez jest spekulacja?

A handel ropa naftowa (umowa zeby nie wydobywac wiecej, bo stanieje) to
tez spekulacja?

I to wszystko powoduje cale zlo na swiecie?

: chyba ze wg Ciebie 'handlowac' = 'nachapac sie' :-(

A wedlug Ciebie "spekulant" to wrog publiczny nr 1?

Mniejsza o to...
Chcialem jedynie zwrocic Wasza uwage na fakt, ze "sprzedac z zyskiem" nie
musi oznaczac "sprzedac drozej" nie musi tez oznaczac "sprzedac na
gorszych zasadach". Skoro wiec wszyscy placza, ze w NASKu zle, to dlaczego
jednoczesnie przeszkadza Wam, ze jakas firma kupuje domene i "rozmienia ja
na drobne"? ISP robia to samo z siecia (kupuja wiekszy kawalek i
rozmieniaja na drobne" i jakos nie jest to szkodliwe, a to przeciez
"spekulacja" (kupil dostep za x baniek, a sprzedal dla 50 klientow za 10x
baniek).

Pozdrawiam
D.M.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:15:23 MET DST