Re: Internet za 19,99 zl miesiecznie

Autor: Tomasz Piotrowski (tpiotrowski_at_elbacsb.com.pl)
Data: Fri 22 May 1998 - 13:55:39 MET DST


Grzegorz Szysz/lo wrote in message <6k3jlr$4mi$3_at_helios.man.lublin.pl>...
:Michal Rok <mrok_at_waw.pdi.net> wrote:
...

:>jednym podpisem o tym co ile ma kosztowac. Ceny TPSA nie sa decyzja
:>polityczna, sa wynikiem konkretnej kalkulacji ekonomicznej, niezaleznie
:>od tego jaki zysk w ta kalkulacje wpisano i na co ten zysk pojdzie.
:>
:>Michal
:
:tak sie sklada, ze tpsa ma monopol na polaczenia miedzymiastowe,
:i ma to zagwarantowane ustawowo. wiec jesli jestes laskaw, nie sciemniaj
:o kalkulacji ekonomicznej, i wolnej grze rynkowej.

To czy ktos broni np Netii czy Cuprum( to taki lokalny operator) udostepnic
(lokalnie) darmowy numer dostepowy?

TPSA jest normalnym (no,prawie) przedsiebiorstwem i chce zmaksymalizowac
zysk. I trudno ja za to winic. To nie jest instytucja charytatywna, i bardzo
dobrze. Jest monopolista i ma z tego rente monopolowa, ale to wcale nie
znaczy ze ustalac moze sobie dowolnie ceny. Jezeli bedzie za droga ludzie
beda mniej dzwonic, i w efekcie TPSA osiagnie mniejszy zysk - gdybym byl
prezesem TPSA i pelna swobode decyzji to cene podnioslbym (w warunkach
faktycznego monopolu) wyzej .
A to ze jest monopolista to wina przede wszystkim braku odwagi rzadzacych. A
pomysly na ksztalt dotacji i cen regulowanych zmierzaja w kierunku
socjalizmu pelnego. A moze dostep do Internetu jest prawem obywatelskim
takim jak bezplatna sluzba zdrowia?
Poza tym jak masz wykupione konto u innego providera, to z reguly oprocz
abonamentu musisz placic tez za polaczenia (nie wiem czy jest u nas jakis
provider z 0-800..)
Ciagle sie przytacza przyklad Stanow. Ale tam AT&T zostalo rozbite na kilka
baby bells, rynek zostal zderegulowany, i to ze rozmowy lokalne (zreszta nie
wszedzie afaik) sa za darmo to tylko efekt konkurencji (bo inaczej klienci
uciekna gdzie indziej)
A , jeszcze jedno - Eugeniusz mowi ze w Niemczech mimo demonopolizacji
Telekom trzyma sie dobrze. Ale nic w tym dziwnego - przeciez trwa to dopiero
od niedawna -konkurencja dobiera sie najpierw do smietanki (tzn klientow
korporacyjnych), pozniej do mnie atrakcyjnego rynku domowego.
I mimo to za t-online tez sie chyba cos placi oprocz jednostek licznikowych
, nieprawdaz?

Poza tym - sam korzystalem z uslug o-tel-o i mysle ze pare fenigow na tym
zaoszczedzilem

--
Pozdrowienia
Tomek
mailto:tpiotrowski_at_elbacsb.com.pl
http://www.kki.net.pl/tpiotrow


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:13:51 MET DST