Autor: Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Thu 30 Apr 1998 - 15:49:52 MET DST
Dnia 30 Apr 98 o godz. 13:53, Andrzej Bursztynski napisal(a):
> >Po pierwsze, dziennikarzem to sobie moge byc w gazecie. W sieci nie jestem
> >zadnym dziennikarzem, tylko uzytkownikiem tak jak kazdy inny.
>
> "politykiem to sobie mogę być w parlamencie"
> "aktorem to sobie mogę być w teatrze"
Tak jest - polityk nie powinien byc politykiem np. w domu bawiac sie z
dziecmi, a aktor aktorem kupujac bulki w sklepie.
Wtedy kiedy wystepuje jako polityk, jest politykiem. Kiedy jako aktor, jest
aktorem. Kiedy jako ojciec, jest ojcem, a kiedy jako klient, jest klientem.
Proste, nie?
> Czy Ci się podoba czy nie - osobą "publiczną" się zostaje wszędzie, a nie
> tylko tam gdzie się chce.
Osoba publiczna staje sie kazdy aktywny uczestnik grup dyskusyjnych, nie
zaprzeczysz chyba?
I nie mam nic przeciwko byciu osoba publiczna *w takim kontekscie*. Natomiast
nie wystepuje na newsach z pozycji dziennikarza (chyba ze w wyjatkowych
wypadkach, kiedy wysylam na newsy jakis przygotowany wczesniej tekst o
charakterze dziennikarskim, np. felieton ;->) tylko zwyklego uzytkownika,
ewentualnie czasem administratora jednego z serwerow. I chcialbym, abym jako
taki byl odbierany na newsach, a nie jako dziennikarz, ktorym *tu* nie jestem.
Przeciez w rzeczywistosci wiekszosc z tu obecnych zna mnie z sieci, a
nie z publikacji w prasie... :-)
Pozdrowienia,
Jaroslaw Rafa
raj_at_inf.wsp.krakow.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:13:09 MET DST