Autor: Lech Szychowski (lech7_at_pse.pl)
Data: Thu 29 Jan 1998 - 16:05:14 MET
Piotr Solarz <SOLEK_at_USA.NET> wrote:
: W firmie wystarczy Ci to, ze bedziesz wykonywal jedna czynnosc
: do perfekcji w innych mozesz byc ignorantem.
Może Tobie i na Twoim stanowisku pracy; nie wiem, co Ty robisz
w pracy, ale ja nie pracuję bynajmniej przy taśmie na stanowisku
"dokręcanie śruby H-43 momentem 7Nm" :-)
: Jezeli ten profesor jest twoim znajomym, rozmawiacie o swoim hobby (trudno
: mowic inaczej - np. moj promotor ma ponizej 900 zl) to trudno oddzielic to
: co prywatne od tego co zawodowe.
Owszem. Ale jeśli wysyłam do niego pytanie "to co, brydżyk w sobotę?",
to sprawa jest już jakby prostsza, nieprawdaż?
: Po pierwsze Patrz wyzej.
Spojrzałem. I nadal nie widzę, dlaczego pracodawca miałby być _zobowiązany_
do umożliwiania pracownikom korzystania z firmowych zasobów do celów
prywatnych.
: Po drugie jesli masz ryczalt to nie wazne, czy wyslesz jeden
: list, czy 100?
(a) Bardzo słusznie użyłeś słowa "jeśli".
(b) Nie chodzi tylko o bezpośrednie koszty typu "faktura z NASK/TPSA".
(c) Przypomnę, że zasadzie rozmawiamy o tym, czy pracowdawca ma prawo
ustalić, że korespondencja prowadzona firmie nie może być prywatna,
a nie o szczegółach taryfikacji łącz do Internetu.
-- Leszek. +==========================================================================+ | lech7_at_pse.pl 2:480/33.7 - REAL programmers use INTEGERS - | | Speaking just for myself... | +==========================================================================+
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:10:45 MET DST