Autor: Jan Rychter (jwr_at_icm.edu.pl)
Data: Sat 25 Oct 1997 - 12:02:52 MET DST
>>>>> "Jarek" == Jaroslaw Lis <lis_at_papuga.ict.pwr.wroc.pl>:
Jarek> Jaroslaw Zielinski <jz_at_okonet.com.pl> wrote:
>> Po prostu sadze, ze malo osob korzysta z w3cache a szerzej z
>> jakichkolwiek serwerow cache, pewnie nie wiecej niz co dziesiaty
>> uzytkownik Internetu (czy raczej najwyzej 10% ruchu odbywa sie "via
>> cache"). Ale nie bardzo potrafie to udowodnic, wiec stad moje
>> pytania.
>> Nie wiem tylko, czy powodem jest niewiedza, lenistwo czy kiepskie
>> dzialanie systemu.
Jarek> No coz - z mojego punktu widzenia kiepskie dzialanie systemu
Jarek> przesadza o jego nieuzywaniu. Ale komputery dla studentow maja
Jarek> wpisane na stale :-)
Jarek> Z ciekawosci sprawdzilem logi za ostatni tydzien z wroclawskiego
Jarek> w3c - 185k TCP_MISS, 145k TCP_HIT [P.S. co znaczy UDP_MISS/HIT -
Jarek> mam tego 547k/53k]. Mowiac szczerze stawia to moim zdaniem cala
Jarek> idee pod duzym znakiem zapytania - czy w ogole jest sie o co
Jarek> bic. Zaledwie 40% trafien..
A teraz przeczytaj to co napisałeś i pomyśl nad tym jeszcze
raz. 40% dokumentów było przechowywane lokalnie i nie musiałeś ich
ściągać przez sieć. Oszczędziłeś czas, sieć, pieniądze. Nie wiem ile %
to będzie w bajtach (pewnie nieco mniej), tym niemniej zysk jest
rzeczywisty.
I Ty chcesz powiedzieć, że 40% to _mało_ ?
Czy jeżeli cache Twojego dysku twardego uzyskuje poniżej 75% trafień, to
też twierdzisz, że "nie ma się o co bić" ? (a przypomnę, że za transfer
danych z dysku do pamięci nie płacisz)
Moim zdaniem nawet gdyby było 5% to by było warto.
--J.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:06:30 MET DST