Autor: Jaroslaw Lis (lis_at_papuga.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Mon 16 Jun 1997 - 23:14:01 MET DST
On 16 Jun 97 06:09:28 GMT, dybol_at_phys.amu.edu.pl (Piotr A Dybczynski)
>Mam do sciagniecia z USA kilkaset megabajtow danych naukowych.[...]
>Na poczatku sciagalem jedna paczke, gdy skonczylo sie druga itd.
>Ale gdy ktoregos dnia transfer wzrosl do 5.5 KB/s (przed 7:00
>u nas) zaryzykowalem i zainicjowalem drugi transfer jednoczesnie.
>I co?! I dla dwoch jednoczesnie sciaganych zbiorow trasfer byl nawet
>jeszcze troszke wiekszy zamiast polowy, ktorej sie spodziewalem.
>I BYLY TO FAKTYCZNE PREDKOSCI, W TYM SAMYM CZASIE SCIAGNALEM DWA RAZY TYLE
>CO PRZEDTEM. Po chwili uruchomilem wiec jednoczesne sciaganie siedmiu
>zbiorow I TO SAMO!
Wzglednie normalne. Pliki sa wysylane w pakietach, po okolo 500-1500B.
Tyle ze strona nadawcza wysyla naraz kilka pakietow, po czym czeka na
potwierdzenie przynajmniej pierwszego. Problem w tym, ze potwierdzenie
nie nadejdzie wczesniej niz po ~1 sekundzie - tyle sie te pakiety
przepychaja po laczach i satelitach. Innymi slowy - wysylajacy w
pewnym momencie czeka na potwierdzenie, a lacze jest puste.
drugi transfer pliku miesci sie w tych chwilach.
Dokladniej, to nadawca wysyla nie iles tam pakietow, co odbiorca za
kazdym potwierdzeniem wysyla ile ma bajtow wolnego bufora. A bufor ma
'TCP Window' bajtow poczatkowo. Typowa wartosc to 8192B.
Tylko - gdzie sie to zmienia pod Linuxem? I w G95?
Bo w trumpecie bez problemow :-).
Ze zwiekszeniem radze nie przesadzac - daje kiepskie rezultaty przy
obciazonych laczach - pakiety sie gubia.
J.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:04:11 MET DST