Re: Krzaki we Wroclawiu - zaraz mnie krew zaleje!

Autor: Tomasz Leszczynski (zeton_at_waw.pdi.net)
Data: Sun 23 Mar 1997 - 20:31:56 MET


On 23 Mar 97 at 13:32, Antek Sawicki wrote:

> On 22 Mar 1997, Tomasz Leszczynski wrote:
>
> > prawne w Polsce obowiazujace. Klient nie jest temu winien i nie musi
> > sluchac pouczen o koniecznosci grzecznego zachowania a pretensje owe
> > panie moga sobie skladac do ministra Zielinskiego. Z wiadomym
> > skutkiem :-)
> Prosze - jedyna sensowna odpowiedz - TPSA jest tutaj niewiele czemu
> winna - zeczywiscie wszystke problemy winikaja z ministerstwa...

Tylko dlaczego TP S.A. ustami swojego rzecznika Bartnickiego dowodzi,
ze w Polsce NIE MA monopolu? Uprzedzajac zarzuty odpowiadam ze o tym
czy monopol jest czy nie decyduja nie zapisy prawne ale stan
faktyczny a biorac pod uwage udzial w rynku TP S.A. jest monopolista
i to totalnym.

> TPSA jest tak obzucana blotem poniewaz jest tylko jedna jedyna...
> i to nie dlatego ze sama tak chce - ale nasz wspanialy zad tak chce.

Smiechu warte. TP S.A. bedac w obecnej sytuacji moze osiagac zyski
duzo wieksze niz gdyby dzialala na rynku "wielooperatorowym". Nie
wierze zeby tego nie chciala bo byloby to co najmniej podejrzane ("bo
to co sie naprawde liczy to sie nazywa kasa").

> A to ze ,,TPSA ma duzo pieniedzy'' - przezciez jakos trzeba zarabiac
> na zycie - teraz mamy demokracje, wolny rynek (chyba chcielismy wszyscy
> tego ??) -

Mowienie o wolnym rynku w kontekscie telekomunikacji zakrawa na kpine
albo potezne niedoinformowanie. Telekomunikacja jest wlasnie ta
dziedzina ktora "rozwija" sie wbrew woli spoleczenstwa, ktore w 1989
roku glosowalo wlasnie za wolnym rynkiem a przeciwko absurdom
realnego socjalizmu czyli STEROWANIU i DEKRETOWANIU POSTEPU.

>wiec skoro TPSA ma _tak_ wolny rynek to dlaczego ma nie
> kozystac ??

Gdyby nie korzystala bylaby jeszcze glupsza niz jest w
rzeczywistosci. I w ta kalkulacje wliczone sa takze machajace rekami
babcie i to ze mozna je spokojnie olewac bo przeciez i tak i tak beda
musialy zaplacic ten rachunek, i nastepny i nastepny. Nie maja
biedne babcie zadnego wyboru.

>
> Pozatym z TPSA naprawde wszystko sie da zalatwic o ile zachowa sie
> pewna kulture...

Oczywiscie ze sie da. W koncu KIEDYS ten telefon zaloza (jak nie za
rok to za 20 lat). Smiem jednak twierdzic, ze kultura nie ma tu NIC
do rzeczy.

>- ja jak do tej pory zalatwilem z TPSA wszystko
> co chcialem (a bylo tego sporo).

Prosze nie generalizowac. Mnie sie tez pewne rzeczy w TP S.A.
podobaja, np. 0202122 czy niektore panie z BOK-ow.

> Owszem czasami zdazaja sie problemy
> wyzszego zedu... np brak kabli... - ale TPSA niejest temu winna
> ,,do tej pory niebyl potrzebny wiec niema'' - ale wiem ze nowe kable
> sa ,,dokladane'' tam gdzie sa potrzebne. Oczywiscie wg klienta winny
> jest ten straszny monopolista...

Czy wobec tego na tych 2000 wsi bez telefonu kabel nie jest dokladany
bo go nie potrzeba? A jesli potrzeba to czemu nie jest dokladany?
Aha. Mamy cierpliwie czekac bo przeciez BEDZIE lepiej?

> Nie pojmuje rozumowania niektorych uczestnikow (byc moze za krotko
> zylem w poprzedniej epoce - ale teraz mamy juz nastepna !) - zato
> stosuje do b. madrych slow jednego z nas... ze ,,niema co przejmowac
> sie monopolem Microsoftu ani nazekac na ich programy - trzeba na tym
> zarabiac pieniadze !''

Jasne. Nie wazne czy chinskie towary sa produkowane przez zameczanych
ludzi. Grunt zeby na tym zarobic. Takie myslenie jest niestety
krotkowzroczne i obrzydliwie cyniczne.
 
> Ja juz jakis czas temu zauwazylem ze niema poco walczyc z wiatrakami...
> trzeba tak wykombinowac zeby zarabiac na tych wiatrakach - nazekanie
> tylko pogarsza - no chyba ze ktos jest typem menczennika i lubi wszystkim
> pokazywac jaki jest bity, wykozystywany, gnebiony i tepiony...

Tak. Grunt to praktyczne podejscie do zycia, furda idealizm, dobro
ogolne, prawda czy sprawiedliwosc, wazny jest koniec wlasnego nosa.
On i tylko on wedlug Ciebie wyznacza tor ludzkiego postepowania.
Wiesz co? Jakos za nic nie moge sie do tego przekonac i jesli mam
komus pomoc to nie pytam sie go o to czy go stac na moja pomoc ale o
to jaki ma problem. Ale o ile mnie pamiec nie zwodzi to tenox nie
jest cynikiem ale moze moje laczenie go z IdS-em to kaprysy
niedofosforowanej pamieci.

> Pozdrowienia - Antek Sawicki (tenox)
>
> ---
> * Win95 is an operating system, which operates a user, and not a computer... *
> <-- For personal info get URL: http://www2.waw.ids.edu.pl/~tenox -->

Z powazaniem
Tomasz Leszczynski



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:03:34 MET DST