Re: "prywatnosc" korespondencji

Autor: Jaroslaw Lis (lis_at_ict.pwr.wroc.pl)
Data: Thu 20 Feb 1997 - 22:14:06 MET


On 21 Feb 97 12:46:22 GMT, pegam_at_ikp.atm.com.pl (Przemyslaw Gamdzyk)
>To rzeczywiscie dziwne, bo wyglada na to, ze pracownicy podgladali poczte
>swoich przelozonych ... Jednak w amerykanskim prawie odwrotna sytuacja jest jak
>najbardziej legalna.

O sytuacji:

>> > NEW YORK- Two Citybank employees are suing the glagship bank of Citicorp,
>> > alleging that white supervisors have been exchanging racist private
>> > electronic mail messages that demean blacks, court papers released
>> > Tuesday(Febr.18,1997) show.
>> > The lawsuit alleges that in January of 1997 numerous white supervisors began
>> > exchanging private e-mail which contained "vulgar and racially vile messages
>> > that demeaned and radiculed African- American people". (Reuters)

A jak na moj gust wszystko sie zgadza od strony prawnej: skoro
pracownicy czytali poczte przelozonych, to znaczy ze Ci ja
"upublicznili" np. papierowy list polozony na biurku zeby kazda
sprzataczka mogla przeczytac, czy prywatny mailbox z prawem do
czytania przez 'all' [czy podpada pod to zle zabezpieczony
server ? :-)].
No a na 'medium publicznym' [he, he - np ethernet co propaguje pakiety
do setki komputerow] to w US nie mozna w dobie PC czarnuchom wymyslac.
:-)

J.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:02:58 MET DST