Re[2]: O kasowaniu spamow jeszcze

Autor: Piotr Skulski (sqlasek_at_snack.p.lodz.pl)
Data: Tue 18 Feb 1997 - 19:26:35 MET


>
>On the 02.18.1997 you wrote:
>Proszę przyjąć do wiadomości, panie Skulski: mi płacą za to, =
>żeby
>systemy pod moim nadzorem funkcjonowały poprawnie, a użytkownicy byli
>zadowoleni. Jeśli coś, co do mojego systemu weszło, zakłóca jeg=
>o
>funkcjonowanie lub irytuje użytkowników, mam pełne prawo to skasowa=
>ć,
>obojętne, jaką drogą weszło.
>

Co do zaklocania pracy - zgoda. Co do irytacji uzytkownikow, Pan raczy zartowac.

>A w ogóle, co w Pana wypowiedzi oznacza słowo "legalnie"? Że nie
>podpada pod żaden paragraf KK? A jak wyślę Panu 20MB śmieci, to j=
>aki
>paragraf naruszę? Żadnego? No to kiedy jest "nielegalną drogą"?
>Jednak jakiś? Proszę go wskazać.
>

Nawet dwa. Po pierwsze bedzie to zlosliwe nekanie. Po drugie bedzie to przekroczenie Panskich
uprawnien jako administratora. Odpowiednie przepisy poda Panu radca prawny Pana pracodawcy.

(...)
>Anyway, ja zapytam ze swej strony: na jakiej podstawie prawnej, Pana
>zdaniem, wypociny pańskie mają zajmować miejsce na uczelnianym
>serwerze?
>

Na podstawie regulaminu funkcjonowania systemu, ktory to regulamin zapewnia
publiczny dostep do tegoz serwera. A jezeli regulamin nie zapewnia, to nie
maja.

>Listem oczywiście nie była - i co z tego? A jak miała być odesł=
>ana?
>Kurierem? Pociskiem międzykontynentalnym?

Nijak, prosze Pana, nijak. Po pierwsze nie powinna byc skasowana. Po drugie, jezeli istnieje
taki zapis w regulaminie miejsca pracy p. Surmacza, to po skasowaniu (albo przed) nalezy
zawiadomic normalnym mailem, a nie odsylac jakies idiotyzmy.

>Per analogiam: jak zgubi Pan na ulicy dowód osobisty, a ktoś go Panu
>prześle pocztą, to czy to znaczy, że upuszczając dowód nadał =
>Pan list
>do tego nieznajomego znalazcy?
>

Ja niczego nie zgubilem.

>: Tak czy tak, naduzycie. A w dodatku tak paskudnie, ze co prawda
>: korzystajac z firmowego sprzetu i konta, ale anonimowo. Jednak wstyd
>: troszke, co?
>
>Nie wypowiadam się za Tomka Surmacza. Chciałbym za to spytać, czy
>nigdy nie dostał Pan żadnego zwrotu poczty (np. wysłanej z błęd=
>nym
>adresem) - i czy w takim przypadku również uważał Pan ten zwrot z=
>a
>anonimowy, bo w nagłówku było From: postmaster_at_jakaś.domena, a ni=
>e:
>From: Jan.Kowalski.Administrator_at_jakaś.domena ?

Jeszcze mi sie nie zdarzylo, zeby zwrocona poczta miala objetosc pare razy
wieksza, niz nadana. I to w dodatku z takimi glupotami.

>
>: No to pochwala Pani dzialanie bezprawne.
>
>A z jakim prawem niezgodne?
>

Prosze Pana, "dzialanie bezprawne" w normalnym swiecie znaczy - bez upowaznienia.
Nie wiem, jak Internecie...

Piotr Skulski



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:02:46 MET DST