Autor: S.D. (nyce_guy_at_irc.pl)
Data: Tue 17 Dec 1996 - 04:35:53 MET
Jarek Lis <lis_at_ict.pwr.wroc.pl> wrote in article
<593n1u$1tv_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl>...
> Szymon Sokol <szymon_at_galaxy.uci.agh.edu.pl> wrote:
> Ekonomike krajow socjalistycznych zostawmy w spokoju. USA to dobry
przyklad.
> Naprawde nie wiem jak oni to robia, i czy sa pod kreska, czy nad.
> Prawdopodobnie wiele cennikow wynika z 'tradycji', wyrobionych zanim
> uzytkownicy przestali wylaczac modemy wychodzac z domu.
> Chetnie bym poznal szczegoly cennikow telefonicznych w USA - podejrzewam
> ze ktos tam doplaca do modemiarzy.
W USA od 1983 nie ma jednej firmy telecom (nigdy nie bylo, zawsze byly male
indepedent companies) wiec nie ma jednego cennika.
Roznie wyglada to w roznych miejscach a firmy tlecom jzu sie zaczynaja
domagac odplatnosci od ISP bo rzeczywiscie rozmowy modemowy sa dluzsze niz
glosowe. Cos zostanie wypracowane bo firmy telecom doplacaja do interesu.
Radzei dowiedzic cnet (www.cnet.com) tam bylo troche na ten temat ostatnio.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:01:32 MET DST